Wogule wiecie co mnie zastanawia
że ta książka ma jakieś 40 ileś części jakby ja niewiedziałam że ja tyle przeżyłam. Wogule mi się często wydaje że ta książka nie jest nawet śmieszna ale wiecie co mamtogdzieś
I nwm
Jakby ja takich jakiś osób większych nie obrażam bo najchudszą osobą na świecie nie jestem ALE gdyby nie to że ta Justyna w 5 klasie jak miała 12 lat ważyła 80 kg czyli tyle samo co mój 19 letni brat i teraz chyba więcej waży ale niewiem ile więc nie powiem.I wogule ja tej Justyny nie lubię bo jest hamska
Szatnia od Wf'u
Justyna: Jestem duchem
Ja: Tak? To udowodnij
Justyna: *Zaczyna się kręcić w kułko*
Ja:*WTF*
Justyna:*przestaje się kręcić* Nie dobrze mi
Ja: To po co się kręcisz
Justyna:*zaczyna się znowu kręcić*
Ja:*Japierdole*
Justyna:*podchodzi do takiej ceglanej ścianki i zaczyna w nią uderzać rękami*
Justyna: *Krzyczy* AAA NIE ZOSTAWIAJCIE MNIE!!
Ja: Marcelina opentało ją.
Sznurek: No.
Wszystkie: Jesteśmy już na sali od WF'u
Justyna: *próbuje sobie odgryźć palca*
Ja: Jezu Justyna co ty robisz
Justyna: Prubuje sobie odgryźć palca
Ja: Czemu?
Justyna: *nieodpowiada*
Ja: Aha
Justyna:*Nie udało jej się odgryźć palca*
Trochę później
Wszystkie: *Gramy w jakąś pseudo siatkówke*
Justyna:* Nawet nie wie co robimy i obgryza sobie skurki przy paznokciach*
Justyna:*udało jej się i leci jej krew z palca*
Justyna: SARA PATRZ * pokazuje to*
Ja: Jezu co ci się stało? wszystko ok?
Justyna: Tak Jestem wampirem
Ja:*WTF*
I potem cały WF trzymała ten palec w ustach bo jak ona to powiedziała " Bo krew jest bardzo dobra"
I wogule prawie na każdym WF'ie podchodziły do mnie dziewczyny z innej klasy i się mnie pytały czy wszystko jest z nią okej bo jest jakaś dziwna.
I ogólnie większość się jej boi bo jest nie obliczalna.