rozdział drugi

3 0 0
                                    

pewnie zastanawiacie sie gdzie bob i ten drugi pracuja itd. odpowiedz brzmi nie mam pojecia. przechodząc  do dzisiejszej historii; kiedy bob i mcnugget jechali metrem do centrum pewnego duzego miasta, kiedy to przysiadła sie do nich staruszka. z zeznan swiadkow wiemy ze konwersacja przebiegła mniej wiecej tak:

-czesc chlopaczki- powiedziala staruszka

- jedziemy kupic buty - odparł mcnugget.

- na jakie buciki sie zapatrujecie chłopaczki?- spytałą staruszka z ciekawoscia wymazana na jej pomarszczonej jak pekniety balon twarzy.

- najlepiej jakies magiczne. - wlaczyl sie do rozmowy bob.

staruszka spojrzala na boba jak na wariata, ktorym bob jest bez watpienia, a nastepnie wysiadla na nastepnej stacji. 

bob ucieszony ze moze kupic magiczne buty, ruszyl truchtem przez centrum miasta w kierunku sklepu z butami. kiedy juz dotarl na miejsce podszedl do mlodego pracownika i spytal o "magiczne buty". pracownik powiedzial ze maja jedna pare na zapleczu a gdy juz tam dotarli, bob ujrzal buty zrobione z ogromnych bananów, których magiczną mocą bylo chodzenie po scianach niczym pająk. albo człowiek ugryziony przez pająka. albo pająk ugryziony przez człowieka. 

szczesliwy z nowego zakupu bob w towarzystwie mcnuggeta udali sie do domu.



insta boba: wylizanestopy76

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Jul 22 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

mcnugget&bobOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz