Z Kubą nie wiedziałam się już długo. Bardzo. Wyjechałam na miesiąc do mojej rodziny do Wiednia. W naszym związku jest taka zasada, że mamy jeden miesiąc aby pojechać do rodziny, ja akurat wybrałam ten, w którym miał trasę koncertową. Byłam cholernie zła, że wybrałam akurat ten, ale cóż, chyba czasami musi się tak dziać.
Z Krzysiem uznaliśmy, że zrobimy Kubie niespodziankę. Mieliśmy plan, żebym wbiła się na scenę jako "fanka" a później zaśpiewamy razem Candy, a tym samym ujawnimy nasz związek. Z Kubą chcieliśmy już to zrobić.
***
Narazie wszystko idzie po mojej myśli, serio. Wbiłam na koncert (oczywiście z plakietką BACKSTAGE) i jestem w jedynym z pierwszych rzędów. Klub był naprawdę duży, więc ścisku nie będzie.
Za chwilę miał zaczynać się koncert. Bardzo się ucieszyłam. Po kilku minutach usłyszeliśmy bit od "Madagaskar", oczywiście nawijałam całą nutę bo uwielbiałam ją jak każdą inną.
***
– Słuchajcie, dostawałem wiele pytań czy zagram jeszcze kiedykolwiek Bogini, ale starałem się unikać tego pytania, bo sądziłem, że ta piosenka nie będzie mieć sensu kiedy nie będzie tej jedynej. Lecz mogę wam powiedzieć, że niedawno się pojawiła. – chłopak spojrzał się w ziemię i tłum zaczął krzyczeć – ale niestety nie ma jej tutaj ze mną, nie mogła się pojawić. Dobra nie będę więcej gadać.
Po chwili usłyszeliśmy pierwsze nuty Bogini. Łzy automatycznie zaczęły lecieć mi po policzkach. Zagrał to specjalnie dla mnie? Jezu...
***
Na końcu piosenki Kuba zauważył mój baner. Wiedziałam, że to już ten moment, że zaraz wejdę na scene.
Po kilku sekundach usłyszałam słowa ''tutaj jedna kolezanka ma baner, dawaj do nas!".
Lepeszego momentu nie mogło być; a chwilę później bylam juz na scenie z Kubą. Standardowo spytał sie jak mam na imię itp.Jak nutka sie już zaczęła, złapałam go za ręce i zdjęłam moją czapke i okulary. Chłopak oczywiście, że mnie rozpoznał.
— jesteś gotowy? — powiedziałam cicho, tak aby tylko on usłyszał. Na co tylko przytaknął i widziałam pojedynczą łzę spływającą po jego policzku.
Nie mogłam juz wytrzymać i go pocałowałam. Cholernie mi go brakowało. Cały tłum leciał za nas początek. Gdy sie od siebie oderwaliśmy chłopak zaczął śpiewać cały tekst w moją stronę.
— Jestem wolny tylko z nią, wolny tylko z nią. Jestem wolny tylko z nią, wolny tylko z nią. Skarbie jesteś mi potrzebna, gdy...
Nie mam się do kogo odezwać, gdy...
Cały ten fejm mnie przerasta
I było nie raz tak, już chciałem się chlastać
A wtedy ty wybaczasz moje wady
Wybaczasz błędy, rozumiesz moje dziaby
I złote zęby, odbijam ten zepsuty świat
Gdy idę tędy z tobą, z moją malutką candy
Którą mam zawsze obok
Bo tylko ona wie w którą stronę chcę iść
I tylko ona zna mój ulubiony hit
Jestem wolny tylko z nią, wolny tylko z nią
Jestem wolny tylko z nią, wolny tylko z nią
Skarbie jesteś mi potrzebna, gdy...
Nie mam się do kogo odezwać, gdy...
Cały ten fejm mnie przerasta
I było nie raz tak, już chciałem się chlastać
A wtedy Ty wybaczasz moje wady,
Wybaczasz błędy
Rozumiesz moje dziaby* i złote zęby
Odbijam tych zepsutych typów, gdy idę tędy z nią
Z moją malutką candy, mam od niej plakat z Blow. — śpiewał prosto do mnie, zawsze chciałam doświadczyć czegos takiego, a szczególnie z nim— I mogę czytać cię jak ulubioną książkę
Jak jesteś obok wiem, że wszystko będzie dobrze
Jestem wolna tylko z nim, jestem wolna tylko z nim
Jestem wolna tylko z nim, jestem wolna tylko z nim
Skarbie jesteś mi potrzebny, gdy...
Wszystko mi działa na nerwy gdy...
Cały ten świat mnie przerasta i było nie raz tak
Już było nie raz tak i wtedy ty wybaczasz moje wady
Wybaczasz błędy, rozumiesz moje sprawy
I koisz nerwy, odbijam ten zepsuty świat
Gdy idę tędy z tobą, z tobą, z tobą — chyba się tęgo nie spodziewał, skąd wiem? widziałam to po jego minie. Pojedyncze łzy spływały mi i jemu po policzkach. Ponownie na koncu piosenki go pocałowałam. Był to naprawdę magiczny moment.Zostałam juz za djka na kilka piosenek.
***
— Naprawdę wróciłaś tylko dla mnie? — zadał mi to pytanie już nawet nie wiem który raz, chyba dalej nie dowierzał ze tu jestem.
— Tylko dla ciebie, tylko i wyłącznie dla ciebie. — po tych słowach chłopak objął mnie ramieniem — koncert zajebisty jak zawsze.
Kuba nic na to nie odpowiedział tylko uśmiechnął się do siebie.
Kocham go.______________________________________
Witam! Drugi one shot, jak sie podobal?
Jak macie jakiekolwiek uwagi zapraszam na pv 💞
Następny bedzie o 🦔🦔🦔
CZYTASZ
one shots || Polski Rap
Novela JuvenilWitam! Są to moje pierwsze "one shots" jakie kiedykolwiek pisałam! Więc za wszelkie błędy itp. przepraszam! Pojawią się między innymi: -Oki -Quebo -Mata -Jan Rapowanie I inni!! Życzę miłego czytania.