Tokio, rok 2024
Szokująca prawda! Dusza ludzka namacalnym bytem!
Zdumiewające odkrycie japońskich naukowców!
Pogłoski o młodym geniuszu – odkrywcy duszy
Nagłówki gazet od kilku dni krążyły wokół jednego tematu. Czarno-białe, jak i kolorowe czasopisma, artykuły zamieszczane w wirtualnej rzeczywistości. Pogrubiona czcionka, zawsze pierwsza, tytułowa strona. Nagle, dzięki jednej konferencji zorganizowanej w firmie Mirai, świat zapomniał o rządzie, problemach politycznych, reklamach. Sprawa dotycząca ucieczki północnokoreańskich dzieci, komunistycznego państwa obarczonego reżimem – ucichła. Strajkujący obywatele walczący o różne prawa – zamilkli. Marsze Równości, uliczne zamieszki… każdy z osobna się zatrzymał.
Każdy, choć na chwilę, wstrzymał oddech, uświadamiając sobie przyswojoną przed momentem informację. Dopiero po krótkim czasie pojawiły się pierwsze głosy. Niedowierzanie, ocenianie, farmazony, rasizm względem mieszkańców azjatyckiej metropolii. Niemniej jednak po słowach krytyki pojawiły się także odmienne zdania. Podzielone opinie towarzyszyły ludzkości od zarania dziejów. Ludzie zachowujący się w taki sposób, jakby mieli blinkery na oczach, dzięki którym patrzyli tylko w jednym kierunku. Skrytykować lub pochwalić czyjeś odkrycie. Obie te grupy żyły w błędzie, stając się ubogą w wiedzę, proletariacką warstwą społeczeństwa.
Na szczęście znaleźli się również tacy, którzy zamiast reagować impulsywnie bądź wyrażać własne sądy niemające żadnych fundamentów, zaczęli zadawać pytania.
Pytań pojawiało się z każdym dniem coraz więcej, lecz odpowiedzi miały zostać ukazane w stosownym czasie. Z chwilą ujawnienia przez profesora Takeuchiego informacji o duszy ludzkiej, jako płynnej substancji egzystującej w organizmie każdego żywego człowieka, rozpoczęła się nowa era w dziedzinie medycyny oraz szeroko pojętej psychologii.
Dusza ludzka stała się namacalnym bytem, podważając, a nawet przekreślając dotychczasowe idee z nią związane. Wieloletnie badania prowadzone przez firmę Mirai dowiodły istnienia jeszcze jednej płynnej tkanki. Budową przypominała krew, lecz krwią zdecydowanie nie była. Dusza ludzka na pierwszy rzut oka różniła się od krwi jedynie kolorem. Barwa płynnej tkanki przypominała świecącą gwiazdę na granatowym niebie. Po wielokrotnych, nieudanych próbach pozyskania próbki owej substancji wreszcie przyszedł czas na sukces. Oddzielenie cząsteczki duszy ludzkiej od ciała wymagało nie tylko najnowocześniejszych urządzeń medycznych, lecz także doskonałych umiejętności. Samo jej wykrycie było nie lada wyzwaniem, a badania nad tak delikatnym systemem stanowiły ogromne ryzyko. Kiedy nadszedł dzień będący jednym z przełomowych, grono japońskich naukowców przekonało się, że kolor duszy wcale nie przypominał skrzącego się ciała niebieskiego. Wyglądała jak błękitny płyn z domieszką białych drobinek i składała się z amorficznych ciał niemożliwych do zobaczenia gołym okiem.
Badania duszy ludzkiej od samego początku budziły niemałe kontrowersje, lecz nie zostały przerwane nawet na minutę. Takie bowiem było zarządzenie ówczesnego prezesa, naukowca, jak i głównego profesora Mirai – Takeuchiego. Praca dwadzieścia cztery godziny na dobę była nieodzownym elementem do osiągnięcia zamierzonego celu. Dlatego też testy oraz badania nie ustawały, co przynosiło owocne plony pod postacią informacji związanych z duszą.
Płynna tkanka zmieniająca barwy w zależności od miejsca swego położenia została początkowo wykryta w ośrodkowym układzie nerwowym. Profesorowie ruszyli tropem cienkich nitek złudnie przypominających pajęczyny. Wierzchnia warstwa porównywalna do błony zewnętrznej żyły kryła w sobie ciała amorficzne. Pierwotnie sądzono, że te maleńkie, niedostrzegalne cząstki były czymś na wzór grup krwi, jednak ta teoria została szybko obalona, ponieważ dusza nie była połączona tylko z układem nerwowym. Znaczącą rolę w jej prawidłowym obcowaniu w ciałach żywych organizmów pełniły także pozostałe układy.
Dusza istniała wewnątrz ludzkich osobników. Posiadał ją każdy, co udowodniły krajowe, a nawet międzynarodowe testy prowadzone przez ostatnie trzy lata. Przypuszczalna teza niegdyś dwunastoletniego chłopca z Kioto nareszcie się potwierdziła, a jego osobiste badania prowadzone dzięki przychylności Takeuchiego nabierały tempa i świat dowiedział się, że ciała amorficzne odzwierciedlały ludzkie uczucia oraz emocje. Prezes firmy już podczas ich pierwszego spotkania dostrzegł w białowłosym chłopcu olbrzymi potencjał i zgodził się podążyć za nim nawet w najciemniejsze odmęty nauki o duszy ludzkiej. Bezgranicznie mu zaufał, sprowadził go do Tokio, wierząc coraz mocniej w osiągnięcie celu, jakim było stworzenie Echo.
Kanai Keito stworzył świat marzeń!
Kolejna zabawka Japonii – Echo
Teraz liczył się już tylko czas, będący jedynym czynnikiem, nad którym młodzieniec nie miał kontroli.***
Mój debiut literacki jest tak naprawdę Waszą zasługą 💙 moich kochanych czytelników, wspaniałych Duszyczek. Chciałam Wam serdecznie podziękować, że przyłożyliście dłonie do moich pleców i pchnęliście naprzód, żebym zrealizowała kolejny cel. Choć nigdy nie marzyłam o zostaniu autorką, tak jednak pisanie sprawia mi najwięcej radości. Cieszę się, że mogę się podzielić z Wami wyobraźnią, kreacją nowych światów oraz przemyśleniami, które krążą bezustannie w mojej głowie 💕 Jestem Wam niezwykle wdzięczna.
Książkę ,,Projekt Echo’’ można zamawiać u mnie pisząc wiadomości prywatne.
Instagram: ghelexi_autorka
Email: natkatw@gmail.comZachęcam zaobserwować mnie na Instagramie, ponieważ tam wrzucam najwięcej informacji oraz nowinek ❤️
CZYTASZ
Projekt Echo | WYDANE
FantasyKsiążka miała premierę 28.06.2024 roku. Można ją zamówić u mnie na ig: ghelexi_autorka lub pisząc do mnie maila: natkatw@gmail.com ❤️ ↓↓↓ Czy wykreowane szczęście może okazać się prawdziwe? Kanai Keito, genialny młody profesor, stworzył świat wewnąt...