Pov: Mia.
Obudził mnie dzwoniący telefon, bez zastanowienia odebrałam połączenie, co było błędem.
-Cześć skarbie.
-Kto mówi?- kompletnie nie wiedziałam z kim rozmawiam.
-Twoja mama, kochanie.- co jak co ale telefonu od mojej matki, która o mnie zapomniała się nie spodziewałam.
-Daj mi spokój, a poza tym nagle zaczęłam cię interesować?- wstałam i wyszłam z pokoju, żeby nie obudzić JJ'a, a tymbardziej żeby nie słyszał tej rozmowy.
-Mia nie zaczynaj, proszę.
-Ja mam nie zaczynać? Całe życie miałaś mnie w dupie a teraz masz czelność do mnie dzwonić?- Moi rodzice od dawna nie są razem, ojciec dalej jest sam, a matka sobie kogoś znalazła. Nie interesowała się mną, pisała tylko żeby złożyć mi życzenia na urodziny, nic więcej. Całe życie spędziłam z tatą, a ona była dla mnie jak obca osoba i teraz jakby nigdy nic dzwoni?
-Może powiesz co tam u ciebie i Raise'a?- próbowała zmienić temat.
-Nie udawaj że cię to obchodzi.
-Mia, proszę, wysłuchaj mnie, chciałabym to wszystko naprawić.
-A więc słucham.- powiedziałam z kpiną w głosie
-Wiem że mnie nienawidzisz, po tym jak was zostawiłam, ale ja naprawdę nie miałam wyboru.
-Ta i nawet czasu żeby zadzwonić?- wyśmiałam ją.
-To nie tak, na początku byłam bardzo zajęta praca i nie miałam zbytnio czasu, wiem że mogłam znaleźć chociaż pięć minut, ale bałam się zadzwonić. Bałam się że nie będziecie chcieli ze mną rozmawiać, uwierz mi naprawdę chciałam to zrobić ale nie dałam rady. Jeszcze ta nagła śmierć dziadków, mnie dobiła.- Jednym słowem pierdolenie.
-I co mam teraz udawać że wszystko jest dobrze?
-Nie oczekuje tego, ale moglibyśmy to naprawić, wiem że to dla ciebie trudne, rozumiem to, ale daj mi szansę.
-W jakim sensie naprawić?- nie powiem zainteresowało mnie to.
-Może byśmy się spotkały? Może Raise też by chciał?- zapytała z nadzieją. Zawsze o tym marzyłam za dzieciaka, teraz mi to jakoś przeszło, przyzwyczaiłam się do tego że ma mnie w dupie. Ale z drugiej strony może powinnam się z nią spotkać, może faktycznie poszła po rozum do głowy.
-Nie wiem, muszę to przemyśleć, a Raise raczej nie będzie zainteresowany.
-Jasne, oczywiście, mam nadzieję że jednak się zgodzisz, ale to twoja decyzja, pamiętaj że cię kocham.- i się rozłączyła.
Postanowiłam pójść na plażę i to wszystko przemyśleć, przed wyjściem ubrałam jakieś dresy i koszulkę JJ'a. Chodziłam tak, przez bardzo długi czas, rozmyślając o tym co powinnam zrobić. Może zapytam Raise'a? Może też chce się z nią spotkać, chociaż wątpię, ale warto spróbować. Udałam się w stronę domu, gdzie nie miałam już daleko.
Po cichu weszłam do niego weszłam, byłam pewna że Emily jeszcze śpi, ale jednak się myliłam.
-Gdzie Raise?- zapytałam.
-U siebie.- od razu się do niego udałam.
-Co chcesz?- zapytał.
Usiadłam na łóżku i zaczęłam.- Matka dzwoniła.
-Ja nie mam matki ty tak samo, a poza tym mi też już dupę truła.- nie powiem szybka jest.
-Chciała żebyśmy się z nią spotkali.
CZYTASZ
Pouges Love Mia Davis/JJ Maybank(CHWILOWO ZAWIESZONE)
Roman d'amourŻycie nastoletniej Mii zmienia się o 180 stopni, gdy tylko wyjeżdża do Outer Banks. Dziewczyna poznaję tam swojego przyszłego chłopaka i oddanych przyjaciół. Niby życie jak z bajki ale czy napewno? Start: 31.05.2024r Finish: ?