Perła [ ZAKOŃCZONA]

Skarga

Każdy wieczór tonie już w moich wspomnieniach,
Bo żeby kochać trzeba mieć odważne serce.
Żaden wiersz, żadna dusza nic już nie zmienia,
Kiedy składam ból w tej wielkiej podzięce.
By szczerze kochać, nie trzeba umierać,
Tylko pomiędzy szczęściem, a smutkiem wybierać...

•••

Słyszałam, że mają do mnie wiele skarg,
Niepotrzebnych nikomu, powolnych ust drgań.
Słyszałam, że ta poezja nic nie odmieni,
Że serca raz złamanego już nie sklei.
Ale skąd oni wiedzą, że serce mam złamane?
Przecież ja kocham i kochać nie przestane.

•••

Słyszałam, że ludzie mnie nienawidzą,
Że tylko tę głupią we mnie widzą.
Ale potem przyszła ta, niosąca ukojenie,
A ja nie wiedziałam, że przez nią się odmienie...
A oni tyle mieli na mnie skarg,
Niepotrzebnych nikomu, powolnych ust drgań.

•••

Nigdy nie opuściła mych myśli i duszy,
Czasem tylko jakąś łzę małą skruszy.
Lecz ja pozostanę jej do końca lojalna,
Chociaż nigdy nie byłam idealna.
Nie popełnie żadnego więcej błędu,
I nie wyzbędę się swojego wdzięku.

•••