Gdy wreszcie wybiła wyczekiwana godzina ruszyłam do mojego pokoju by wybrać jakieś ubrania
Wybrałam lekko obcisły zielony sweterek i do tego czarne jeansy z szerokimi nogawkami
Zrobiłam jeszcze makijaż i wypsikałam perfumami
Złapałam za telefon i zadzwoniłam do Britney
- Halo?- zapytała zaspana
- Laska czy ty spałaś?!- zapytałam lekko nerwowo
- No przecież ósma jest- odparła
- Kobieto jest 11:40 ja za dwadzieścia minut po ciebie będę
- O dżizas już pędzie!- krzyknęła a ja złapałam na torebkę i wyszłam z domu
Wsiadłam do mojego samochodu i pojechałam na osiedle Britney
Bałam się tam jeździć przez jej sąsiadów no ale czego się nie robi dla przyjaciółek
Niedługo później byłam pod domem dziewczyny
Jak się okazało ta już czekała na dole
Gdy mnie zobaczyła podeszła do mojego samochodu i wsiadła
- Cześć- przywitałam się
- Hejka- powiedziała
- Nie powiem zaspało ci się- odparłam i się zaśmiałam co ta też zrobiła
- Oj tam oj tam- przewróciła oczami śmiejąc się
Potem jechałyśmy rozmawiając o dzisiejszym dyżurze który mamy razem i jeszcze z Alkiem
- Wiesz co?- zapytałam nagle
Muszę jej powiedzieć o Nowym
- Hm?- spytała
- Nowy od dnia gdy mi powiedział że jestem brzyd- przerwała mi
- CO POWIEDZIAŁ!- krzyknęła
- Że jestem brzydka- powiedziałam spokojnie
- Zabije go- syknęła wkurzona
- Słuchaj dalej- odparłam- No i od wtedy dostałam dwie róże wczoraj i dziś- dokończyłam
- To po to mu był ten adres- powiedziała- Ale no shit przecież piękna jesteś- powiedziała
- Dzięki ty też- odparłam i się uśmiechnęłam
Byłyśmy na miejscu, zaparkowałam auto i poszłyśmy razem do bazy
- O jesteś!- krzyknęła gdy zobaczyła Nowaka- Musimy pogadać- powiedziała poważnie
- Bronka co znowu?- zapytał zmęczony ale mimo to poszedł z nią
Szybko zatrzymałam go w drzwiach
- Nie marnuj na mnie pieniędzy- powiedziałam cicho
- Jesteś tego warta- uśmiechnął się ciepło
Oprócz nas w bazie był jeszcze Kuba więc to z nim rozmawiałam gdy Nowak z Julką poszli pogadać
- Ciekawe czy przeżyje te rozmowę- westchnął Kuba
- No do szpitala nie będzie miał daleko- zaśmiałam się co on też zrobił
Nagle przyszedł Alek
- Hej- przywitał się
- Siema- powiedziałam
- A o co poszło?- zapytał Kuba
- Nowak mi powiedział że jestem brzydka i Britney się wkurzyła- wytłumaczyłam ściśle
- To faktycznie może umrzeć- stwierdził
- Jesteś ładna..tylko trochę walnięta..ale ładna- odezwał się Alek
- Mmm romantyczna małpa- powiedziałam a Kuba zakrztusił się kawą co mnie rozbawiło
Nagle mój tablet zaczął pikać
- Okej mamy wezwanie- spojrzałam na Alka
Wstałam z kanapy żegnając chłopaka i wraz z Alkiem wyszłam
Britney stała przy karetce gadając z nowym
- Britney wezwanie- oznajmiłam jej
- Dokończymy później- spojrzała na Gabrysia który się do mnie uśmiechnął
Też się uśmiechnęłam i wsiadłam na miejsce pasażera
Britney z tyłu a Alek prowadził
- Do czego jedziemy?- spytał
- Zatrucie alkocholowe- powiedziałam
- O będzie ciekawie- oświadczyła Jula
- Znając życie to bardzo- odparłam
Nie było to daleko więc po chwili tam byliśmy
- Wreszcie jesteście, mąż znowu się upił ale teraz cały czas wymiotuje- oznajmiła nam lekko spanikowana kobieta
- Dobrze proszę nas zaprowadzić do niego- odparłam i ruszyłam za kobietą
W łazience zobaczyłam leżącego faceta
- Słyszy mnie pan?- spytałam
- Jesteś aniołem?- zapytał
Boże będzie źle
- Nie?
- To nie słyszę- odparł i zamknął oczy
Spojrzałam zmęczona na Britney
- Proszę pana naszym zadaniem jest pomóc panu a nie kurde odstawiać jasełka- odparłam
Alek się zaśmiał
- No dobra...badaj- rozłożył ręce
- Alek parametry Britney EKG- wyjaśniłam i sama osłuchałam go
- Cukier w normie ciśnienie 140\60 a tętno podwyższone- oświadczył Alek
- EKG też w porządku- powiedziała dziewczyna
- No a leczy się pan na coś?- zapytałam
- Nein- powiedział po niemiecku
- Świetnie- oznajmiłam- Bierzemy go do szpitala bo się mu bardziej pogorszy- powiedziałam i razem z Julką zabraliśmy go na noszach
Wyszliśmy z domu tamtych państwa i włożyłyśmy faceta do karetki
Tym razem usiadłam razem z Britney z tyłu a Alek ponownie kierował
Gadałyśmy sobie o naszych sprawach a chłop słuchał ale na nasze szczęście się nie odzywał
Na miejscu podeszła doktor Górska
- Zatrucie alkocholowe ale radziłabym zbadać go na głowę- powiedziałam
Pokierowała pielęgniarkę gdzie go zabrać a ja z przyjaciółmi wróciłam do bazy
Nikogo tam nie było dlatego zrobiłam mi i przyjaciółce kawę i zaczęłyśmy sobie rozmawiać
YOU ARE READING
WIELE RÓŻ-nowy x reader (na sygnale)
FanfictionCzy z krótkiej chwilowej nienawiści można przejść do płynnej szczęśliwej miłości..? W KSIĄŻCE POJAWIAJĄ SIĘ PRZEKLEŃSTWA!!!