Rozdział 1

21 0 1
                                    

Przyleciałam dziś wieczorem do Nowego Yorku i o mój boże tutaj jest tak pięknie ale mieszkam z ojcem który jest dość  wymagający, więc już nie jest tak pięknie jak miało być. Poranek był zwykły,po zejściu na dół zastałam w kuchni tatę w dobrym humorze. Robił śniadanie, podeszłam i odezwałam się w końcu
-Cześć,co robisz?-zapytałam  zaspanym głosem
-Witaj letty, robię śniadanie możesz pomóc mi jak chcesz - powiedział po czym zajął się dalszym gotowaniem.
-Jasne! Co mogę zrobić-odpowiedziałam podchodząc do niego na co on wskazał palcem na talerze a później na stół więc zrozumiałam, że mam nakryć do stołu, więc chwyciłam porcelane i szybkim krokiem podeszłam do stołu rozkladając naczynia.Odłożyłam je na stół wydając przy tym głośny dźwięk

-Ale Letty uważaj z tym jest bardzo drogie i to nasza ostatnia pamiątka po twojej babci-powiedział  ostro na co się wzdrygnęłam.
-Oczywiście,przepraszam-Boże jak ja nie znoszę przepraszać pomyślałam.
-Dziękuję, a teraz nałóż sobie coś do jedzenia, ja muszę jechać do pracy a ty do szkoły, miłego dnia Lentuś-powiedział po czym wyszedł.Matko co to było jak on do mnie powiedział? Lettuś? Fuj jak to brzmi.Ubrałam buty i wzięłam torebkę po czym wyszłam z domu i po pięciu minutach znalazłam się przed wejściem do budynku.Weszlam do sali i usiadłam w ostatniej ławce. Po chwili dosiadła się do mnie dziewczyna niska blondynka o jasnej karnacji pięknych niebieskich oczach,boże  jaka ona śliczna ja jestem wysoka i mam ciemne włosy i oczy.
-Hej!jestem Suzanne ale mow do mnie Suzi,a Ty ? Jesteś nowa?-zasypała mnie pytaniami
-Hej,miło cię poznać Suzi ja jestem Letty i tak jestem nowa-odpowiedziałam szybko zwięźle i na temat
-Oo super! Też miło cię poznać, chodź ze mną pokażę ci szkołę!-odpowiedziala podekscytowana cała sytuacja
A więc wstałam i poszłam za dziewczyna pokazywała mi klasy,stołówkę i wgl podczas naszej przechadzki po szkole wpadłam na chłopaka był wysoki wytatuowany, miał ciemne włosy napadające mu na twarz.
-Oj przepraszam-czemu ja przepraszam? przecież to on powinien uważać
-Spoko młoda-uśmiechną się i odszedł
-O mój boże Letty wpadłaś na szkolną gwiazdę!-psiknęła znowu
-Szkolna gwiazda? Nie wygląda-powiedziałam
Matko kogo ja oszukuje on jest cudowny Wręcz boski.

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Aug 07 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

illegal racesOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz