Zostałam dziś w domu. Chora jestem. Znowu. Boli mnie gardło. Znowu nie ma mnie w szkole. Nie lubię chodzić do szkoły, nie ma tam nic ciekawego a ja się nudzę ja lekcjach, za proste rzeczy tam są. Nie wiem nie jestem kujonem, nie uczyłam się nigdy, nie umiem się uczyć, głównie ściągam ale umiem podstawy więc nie widzę problemu.
Nudzę się. Idę na ome.
Wstaje z łóżka i podchodzę do lustra ktore jest wyższe odemnie mam może z metr 55 cm. Lustro znajduje się przy oknie. Przechodzę za lustro i odsłaniam zasłony po czym wracam przed lustro, rozczesuje swoję włosy mają kolor ciemnego blondu ale wyglądają bardziej na Bronz, sięgają mi do połowy pleców, nakładam korektor maluje rzęsy i patrzę w swoje niebiesko zielone oczy, ściągam piżamę ubieram buggy jeansy niebieskie i do tego bialą obcisłą koszulkę na ciękich rególowanych ramiączkach z kwadratowym dekoltem ubieram do tego srebrny wisiorek z serduszkiem który dostałam od przyjaciółki przed jej wyjazdem.
Odchodzę od lustra i siadam do biurka odpalam laptopa wchodzę w google i odpalam ome lekko znudzona
*15 minut później*
Dupa jakaś nie ma nikogo
-hej-mówie do jakiegoś chłopaka, blondyn, blady chyba, patrzy w telefon. Nie odpowiada mi, no kurwa-odpowiesz mi kurwa?
-co? Sorry nie słyszałem-odkłada telefon-
Co tam?
-może być a u ciebie?
-git
-ile masz lat? To jest bardzo ważne podstawowe pytanie
-14 a ty?
-13, a jak się nazywasz?-pytam jestem ciekawa, zaintrygował mnie
- Johnny a ty?
- Asteria, czemu nie jesteś w szkole? I co tu robisz?
-nie chciało mi się iść i jakoś tak wyszło że tu jestem-odpala telewizor za nim włącza netflixa i odpala "Outer Banks"- a ty? Czemu nie w szkole?
- gardło mam rozjebane jak słyszysz. Masz ig?
- nie, nie mam ale mogę messa ci dać się dobra?
-okej*Gadamy piętnaście minut i kończymy ponieważ Johnny musiał kończyć*
*Następnego dnia jest piątek a ja dalej jestem w domu*
*Messenger*
Od Asteri: co tam? Jesteś w szkole?
Od Johnny: ta jestem w szkole, napisze jak wróce do domu*" I jak podoba wam się pierwsza część?"*
CZYTASZ
Czemu my?
Teen Fictionto historia dwóch zakochanych nastolatków, Asteri i Johnny którzy poznali się przez internet. czy im wyjdzie? czy to ma sens?