santia x borys

impreza konczy sie tragedia

(duzo przeklenstw bedzie)(nwm co ja odwalam w zyciu)(nudzi mi sie)
(przypominajac santi gawron i gracjan nie wierza bo go znaja i niby o taki nie jest)
borys-kurwa gawron to twoja siostra
gawron-noi ja wierze alexowi alex mowi ze sama chciala a nie
**borys nie wytrzymal i rzucil sie na marcela(gawronka)**
zabor-STOP!! trzeba pomoc santi a nie sie napierdalac oboje-odciagnal ich od siebie
**santia nagle stracila przytomosc**
borys-KURWA SANTIA OBUDZ SIE
zabor-DZWONCIE NA POGOTOWIE
emilka-JUZ DZWONIE. SA W DRODZE ZARAZ BEDA
**skip time (bo nie mam pomyslu na dalej)(pogodzili sie alex poszedl siedziec)
2lata pozniej kazdy konczyl 20lat czas przychodzi na urodziny santi kazdy byl juz pijany**
(uwaga bo w chuj mocno skreca i cringuje 18+)
borys-hej sanitka-objal ja w talii
santia-hej borysku-oplotla rece wokol szyji borysa
borys-chcesz sie zabawic....(co ja odwalam nwm)
santia-oczywiscie-wziela go za reke i prowadzila do pokoju
borys-to mi sie podoba
**kazdy wie co sie stalo rano obudzili sie**
santia-borys wstawaj-zaczela sie ubierac
borys-co jest-powiedzial zaspanym glosem
santia-ubieraj sie chyba sie domyslasz co sie dzialo w nocy
borys-japierdole
santia-ja ide na dol zobaczyc
**na dole kazdy z grupy(emilka,eliza,zabor,gawron,gracek)
spal na kanapie
santia-WSTAWAC
**po imprezie kazdy poszedl do domu a borys i santia zaczeli ogarniac po imprezie gdy skonczyli borys poszedl do domu. (skip time maly) mija 3tydzien od imprezy urodzinowej santia sie obudzila w nocy zachcialo jej sie wymiotowac szybko zaczela biec do lazienki**
santia-cholera musze napisac do borysa
czat borysa i santi
misia💋🫶🏻-borys zle sie czuje boli mnie brzuch i wymiotuje
borysek💋🫶🏻-zaraz bede u ciebie
koniec konwersacji
borys-jestem misia
santia-borys a co jesli jestem w .....

tego dowiecie sie w nastepnej czesci 💋
💋 buziaki 💋