Gdy moja mama powiedziała mi o przeprowadzce do Londynu. Byłam na nią zła i nie mogłam opanować swoich emocji. Nie potrafiłam zrozumień jej decyzji . Był to też powód do rozstania z moją przyjaciółką. Która wiele dla mnie znaczy i mnie rozumie. Mniałam wielki żal do rodziny że rujnuje moje życie prywatne . Przecież nikt nie ma prawa do niszczenia mnie emocjonalnie . Nie mniałam siły do walki z sobą i moimi emocjami . Wiedziałam że przeprowadzka nie wyjdzie mi na dobre. Chodź moja mama sądziła że w Londynie rozwine swoje umiejętności wokalne i poprawie gramatykę angielską. Czułam że przez wyjazd stracę chęć do życia i nauki śpiewu.