Nadszedł dzień wyjazdu, niechętnie wstałem z łóżka i spojrzałem w kalendarz chcąc przekreślić kolejny dzień mojego beznadziejnego życia. Wziąłem długopis i podszedłem do kartki a wtedy mnie olśniło, dzień zakreślony był na czerwono co oznaczało że dzisiaj jadę na obóz. Kompletnie wypadło mi to z głowy!
Szybko spakowałem torbę i pobiegłem pod szkołę, spóźniłem się 10 min ale większej różnicy to nie zrobiło bo i tak nie wszyscy jeszcze przyszli.- Już jesteśmy! - krzyknęli równocześnie Jordan i Xavier próbując unormować swój oddech.
- Zegarka nie macie ? - zapytałem zgryźliwie.
- Przypominam, że ty też się spóźniłeś - powiedział Axel.
- Przynajmniej nie zamieniłem się z nikim koszulką - prychnąłem, parka spojrzała po sobie a potem schowała twarze w dłoniach.
- Dobra koniec tego teatrzyku - trener zakończył szybko temat - wszyscy są ?
- TAK! - cała drużyna odpowiedziała chórem.
- W takim razie zapraszam do autokaru, miejsca zostały wam odgórnie przydzielone, aby nie tracić czasu na zbędne kłótnie. Uprzedzając pytania, nie ma możliwości ich zmiany. Jeśli komuś to nie odpowiada, obóz nie jest obowiązkowy.
Mimo zapowiedzi trenera miejsca były raczej przemyślane np. Darren i Hurley, Nathan i Mark. Myślałem tak przynajmniej do czasu, kiedy wywołano Juda a zaraz potem mnie.
- Chyba jakieś żarty - skomentował Jude odwrócił się w stronę trenera ale widząc jego wzrok posłusznie usiadł przy oknie, w wyznaczonym miejscu. Zaraz potem wszedłem ja mierząc go wzrokiem, udawałem zirytowanego ale w głębi duszy ucieszyła mnie ta decyzja. Włożyłem słuchawki do uszu i oglądałem jakiś horror, gdy poczułem ciężar na swoim barku. Odwróciłem się i zobaczyłem chłopaka śpiącego na moim ramieniu. Zaśmiałem się pod nosem. Nie budziłem go, nie przeszkadzała mi zaistniała sytuacja. Chociaż wzrok Davida mówił wszystko. Oparłem swoją głowę o jego i wróciłem do oglądania.
CZYTASZ
Od wroga do przyjaciela, a może coś więcej... / Jude x Caleb / Inazuma eleven
FanfictionJude x Caleb, na początku wrogowie, z czasem uczucie zamienia się w coś więcej *Odbiega od oryginalnej fabuły* Wstyd mi za pierwsze rozdziały (za inne też) miłego czytania ❤️