Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
— • . ° ☆ : * . ☪️ . * : ☆ ° . • —
OSIEDLE SALVATORE
1857
*Damon Salvatore i Mary Gilbert mają po 18 lat*
" Najpierw musisz mnie złapać! " powiedziała Mary Gilbert złośliwie, biegnąc do pokoju Damona. Wspomniany chłopak deptał jej po piętach.
Damon nie miał na sobie nic poza spodniami. Maria nie spodziewała się, że zastanie go półnagiego, bo właśnie przyszła z wizytą. Ale tak się złożyło, że weszła po schodach, gdy tylko wyszedł z wanny... nie żeby narzekała. Zawsze zastanawiała się, jak wygląda bez koszuli.
" Jesteś teraz uwięziona " Damon uśmiechnął się ironicznie, zamykając drzwi plecami i zamykając je na klucz.
Mary wskoczyła na jego łóżko i podczołgała się, by stanąć z nim twarzą w twarz. W tym momencie jedna rzecz stała się dla niej całkowicie jasna. Była uwięziona i gdyby nie znała Damona, ta sytuacja byłaby dość przerażająca w różne okoliczności.
Ale znała Damona i wiedziała, że nigdy by jej nie skrzywdził. Kochał ją tak bardzo, jak ona kochała jego. Mimo że jedno z nich bardzo głośno mówiło o swoich uczuciach do drugiego, dla obojga było oczywiste, że coś w tym jest, coś pięknego.
Mary zastanawiała się teraz, jak Damon poradziłby sobie z nią w tym bezbronnym stanie. Czy beztroska zabawa w kotka i myszkę będzie kontynuowana? A może coś się w nim poruszy i zmieni to w coś więcej?
Podobała jej się ta gra. Nie była do końca pewna, czy jest gotowa na więcej, nawet jeśli więcej brzmiało jak świetna zabawa. Nawet nie miała takich myśli, dopóki Damon nie pojawił się w jej życiu kilka miesięcy temu.
Damon powoli ruszył w stronę łóżka, jak drapieżnik skradający się do swojej ofiary. " Ja też idę, dostanę cię! "
" Nie! " Mary pisnęła, po czym przewróciła się na drugą stronę łóżka i została złapana w kołdrę. Próbowała się uwolnić.
" Mam cię! " powiedział Damon. Rzucił się na nią, trzymając jej drobną sylwetkę na swojej nagiej piersi. Teraz naprawdę została uwięziona, zarówno przez Damona, jak i pościel.
Mary wierciła się, szukając wolności. " Puść mnie! "
" Nie, ah ach " zadrwił Damon. " Nie pozwolę ci tak łatwo uciec "
Zachichotała, gdy zaczął całować jej nagie ramiona i górną część pleców. Całowałby ją po całym ciele, gdyby nie irytujący gorset zasłaniający jej jedwabistą skórę.
Damon przesunął ustami po górnej części pleców Mary, aż dotarł do jej karku. Pozostawił tam usta na chwilę, po czym delikatnie zassał skórę.
" Damon " jęknęła, odchylając głowę z przyjemności. Przekręciła ciało na bok, aby móc stanąć z nim twarzą w twarz. Gdy na niego spojrzała, jej oczy wypełniły się tęsknotą i pożądaniem. Damon Salvatore był godny uwagi i był cały jej.
Przyglądał się jej twarzy, szukając jakichkolwiek wahań. " Chcesz tego? " zapytał.
Mary wyciągnęła rękę za jego głowę i zaczęła przeczesywać palcami jego ciemne włosy. "Chcę cię " błagała. Wszelkie wątpliwości, jakie miała wcześniej, teraz już dawno zniknęły.
Nie trzeba było powtarzać dwa razy, Damon pocałował ją w usta, po czym ponownie przesunął ustami po jej szyi. Chciał posmakować każdej części niej, zanim przejdzie do bardziej wrażliwych miejsc.
Mary przytuliła go mocniej do swojego ciała, a jej umysł zamienił się w papkę. " Zawsze będę cię pragnąć " westchnęła w euforii.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.