•13•

156 13 1
                                    

Pov. Caleb

Udało mi się przejąć piłkę, biegłem z nią i chciałem podać do Axela. W pewnym momencie poczułem uderzenie w moją kostkę, a potem mocny ból. Upadłem na ziemię.

- Ahhh - Syknąłem z bólu, a piłka wyleciała za aut. Naprawdę nie płacze przy ludziach ale teraz czułem że łzy same napływają mi do oczu. To uczucie było nie do zniesienia. Spojrzałem na Kevina, to on wykonał ten wślizg. Zrobił to specjalnie. Śmiał się z tego ale ktoś, po chwili go uciszył. Znów spojrzałem na moją obolałą kostkę, byłem naprawdę blisko żeby się tam rozkleić. Któraś z
menedżerek przyniosła lód i bandaże. A nade mną stanął...Jude? Zasłonił mnie przed wszystkimi. Powiedział dziewczynom że on się tym zajmie. Przyłożył lód, owinął kostkę bandażem i pomógł mi wstać. Zaprowadził mnie do pokoju. Położyłem się w łóżku, które było bliżej wejścia oraz toalety, bo z tą kostką za wiele zrobić nie mogłem.

- Nie jest skręcona, myślę że szybko powinna przestać boleć. - powiedział chłopak wstając z łóżka. - nigdy nie sądziłem, że zobaczę cię tak blisko płaczu. - zażartował z troską w głosie. Spojrzałem na niego i uśmiechnęłam się. Nie panowałem nad tym, na jego widok po prostu uśmiech pojawiał się na mojej twarzy.

- Dzięki Jude - powiedziałem

- Za co ? - zapytał zdziwiony

- Za to że mi pomogłeś, a nie śmiałeś się jak inni. - w odpowiedzi tylko poczochrał mi włosy.

- Potrzebujesz jeszcze czegoś? - zapytał

- nie, możesz wracać na trening - odpowiedziałem a chłopak wyszedł.

_________________

Kolejny rozdział, tak jak obiecałam.
Przepraszam, że tak późno ale nie myślałam że będę mieć tak zawalony dzień.

Od wroga do przyjaciela, a może coś więcej... / Jude x Caleb / Inazuma eleven Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz