Dziennik Gatarinmaxusa

Szpital

Ave

Kiedyś umówiłem się z koleżankami na wyjazd do opuszczonego szpitala wojskowego. Zwiedzaliśmy sobie fajny klimat bardzo był do momentu aż zobaczyliśmy jak grupa patusów ig stoi pod jednym budynkiem.

Zaczęliśmy chodzić na kucaka aż usłyszeliśmy strzały... To nie były petardy a patrząc, że w placówce było multum łusek do karabinu szturmowego to już widzieliśmy, że to broń. Taktyczna ucieczka wleciała. Ukryliśmy się przy miejscu gdzie dużo ludzi chkdzilo bo ogółem to nie było całkowicie opuszczone miejsce. Połowa działa połowa nie.

Potem zaczęło mi się nudzić to stwierdziłem, że a chuj idziemy do drugiego budynku co nam szkodzi i się przez okno wbiliśmy. Ludzie kozak tam był. W najciemniejszym pokoju był basen i jacuzzi gdzie wszędzie były pentagramy, odwrócone krzyże i napisane ,,ave stan" raj dosłownie.

I to wsm tyle