Prosta sprawa wjebalismy się z ziomkami na beton po lekcjach. Jebany dwumetrowiec przyniósł dwa bimbry. Bimber skurwysyn 70% japoerdole. Sączylismy sobie trunek z chemolem. A jak legenda głosi jak pijesz alkohol a do tego popijasz chemolem to trzepie cię razy dwa. Gdy napój się skończył mieliśmy dylemat 8 amaren czy 4 i paczka szlug.
Odpowiedz jest oczywista... Zabrakło palenia..
Wysłaliśmy starucha na misje a gdy wrócił każdy się uradował. Pomagałem tam ziomkowie gdy żygał i trzymałem mu włosy a ten ,, nie jestem na tyle najebany żeby sobie włosów nie trzymać "
Smiesne soty i nie wiem sraka wilkołaka