rozdział 4

2 0 0
                                    

Główna Bohaterka krzyknęła

-JAPIERDZIELE

Popatrzyła na swoje ręce i zobaczyła że zaczynają być czarne(że nie brązowe tylko czarne)
I nagle Spada do otchłani gdzie widzi skrzynkę i ona robi bum
5 sekund później budiz się z snu następnie widzi swoją współlokatorkę siedząca na telefonie więc postanowiła zacząć rozmowę

-ej Miya
-no?
-jak myślisz max była by w stanie ukraść coś?
-nie

Miya odpowiedziała znudzonym głosem a potem jeszcze dodała

-gdyby miała coś ukraść wylądowałaby u psychologa z przemęczenia przez kłamanie kiedyś tak było bo pożyczyła i nie oddała długopisu ONA JEST NAJMILSZĄ LASKĄ JAKĄ ZNAM
-ughh idę się przejść

Dziewczyna wyszła na korytarz i aż krzyknęła

-AURORA?!
-SHEO?!

Sheo pobiegła do dziewczyny jednak wpadła na jakiegoś chłopaka a następnie się odezwała

-kojarze cię ktoś ty
-nathan Williams kolega twojego dziwnego brata
-tylko ja go mogę nazywać dziwnym

Gdy Sheo i Nathan się kłócili aurora podeszła, przytuliła Sheo i powiedziała

-SHEO ALE ŻE TY W TEJ SZKOLE ?!
-TEZ SIE DZIWIE, OD KIEDY TY TU JESTEŚ
-IDK

Chwilę potem podszedł brat Sheo z nieznajomym oraz się odezwał

-e Sheo pa jakiego kolegę znalazłem
-co odjebaleś
-wypilem to coś

Dziewczyna spróbowała i nagle się kiwała

-co to byo (specjalnie błąd)
-zebym ja wiedział

Aurora poczuła się wykluczona z rozmowy powiedziała że później pogadają i odeszła
Chwilę po tym Sheo usłyszała wybuch z pokoju i tam (koślawo) poszła a gdy była przy drzwiach wywaliła się i powiedziała

-co to było..

Miya odrazu odpowiedziała

-TO ZACZĘŁO LEWITOWAĆ JA TO DOTKNĘŁAM WYBUCHŁO ALE JEST CAŁE CO TO JEST DO JASNEJ CHOLERY

Widać że dziewczyna już jest trzeźwa (bo okazało się że jej brat wypił alkochol) i powiedziała

-nie wiem  ale mam coraz większą ochotę to zniszczyć

Po tym zdaniu położyła się na łóżko i popatrzyła na ścianę

-sniło mi się że był jakiś bal
-brawo przewidziałaś przyszłość
-EKHEHEK (intensywne krztuszenie się) CO KURWA
-No dziś będzie ale nie wiem o której

Główna Bohaterka popatrzyła na miye a potem powiedziała

-jakby to powiedział mój brat ,,fuck my life"

Kilka godzin później Sheo założyła koszulę i spódniczkę a pod spodem miała jeszcze leginsy do kolan
Gdy wybiła 19:55 wyszła ale coś ją powstrzymało,popatrzyła na skrzynkę i mówiła do siebie

-NIE SHEO NIE BIERZ JEJ. albo może... NIE! Może wezmę... NIE

I tak jeszcze 15 minut po tym czasie w końcu wzięła do torby i poszła
Nic się fajnego nie działo więc westchnęła nalała sobie soku i chciała pogadać z aurorą ale jedna dziewczyna do niej podeszła i powiedziała

-Hej xawier to twój brat?
-niestety tak
-duzo mi o tobie opowiadał i każe przekazać EKHEM sheo wiem że mogłem ci to powiedzieć osobiście ale pewnie zapomnę do rzeczy dogaduje się z Diane czyli tą laską z którą gadasz i z devinem czyli moim kolegą więc stwierdziliśmy że chcemy ciebie w naszej ,,grupce"
-zajebsicie
-to chcesz czy nie?
-moge ale że wszyscy razem pokój?
-tak
-poczekaj

Gdy chciała podejść do miyi to ona zrobiła to pierwsza i spytała

-słuchaj Sheo wiem że możesz się obrazić ale mogę mieć z kimś innym pokój bo poznałam super dziewczynę
-akurat znalazłam kogoś zastępczego więc oczywiście
-oki to pa

Potem podeszła znowu do tej dziewczyny ale z jej torby świeciły różne światła (konkretnie z skrzynki) więc poszła w jakiś Cichy kąt ale ta Diane do niej poszła

-to tak czy nie?
-tak ale narazie sobie idź
-ŁOOO MASZ KULE DISCO CZY CO TO
-NIE DOTYKAJ

gdy Diane dotknęła skrzynki równocześnie gdy Sheo jej dotknęła nagle wszystko zrobiło się czarno-biale
Wkurzona Sheo z czarnymi oczami krzyknęła

-MOWILAM ŻEBYŚ NIE DOTYKAŁA
-Ej w ogóle wiesz że masz czarne oczy?
-NIE ZMIENIAJ TEMA- czekaj jakie?
-czarne i tak w ogóle nikt się nie rusza, nawet zegar
-JESZCZE ZATRZYMAŁAŚ CZAS BRAWO WOO-HOO GRATULACJE
-SKAD MIAŁAM WIEDZIEĆ MYŚLAŁAM ŻE TO KULA DISCO😭😭
-NIE WIESZ ŻE CUDZYCH RZECZY SIĘ NIE DOTYKA?

Zamknęła jej usta ręką i pokazała palcem na wielką czarną postać i tajemniczym białym uśmieszkiem

-AAAAAAAAAAAAA

Obie uciekały aż Sheo upuściła skrzynkę gdy chciała ją podnieść postać ją wzięła (skrzynkę też) i odeszła a Diane patrzyła się chwilę i uciekła

KONIEC ROZDZIAŁU
postaram się teraz częściej robić ale to zależy od wyświetleń 😘😘

STARCOUT: magiczna uczelniaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz