Idole i Ich Prywatna Zabawka

#3

*Minęły dwatygodnie odkąd zostałem prywatną dziwką stray kids. Nie mam ma nic siły bo praktycznie codzienne jestem ruchany, jednak większość jest miła nie licząc Bangchana. On traktuje mnie jak zwykła zabawkę do ruchania... Lee Know za to jest jego przeciwieństwem, jest miły, gotuje mi oraz jeszcze mnie nie przeruchał. Właśnie szykuję się na wyjście z Lee Know bo bardzo mu zależy abym z nim poszedł do jakiegoś sklepu. *

-To co idziemy y/n? Kupie ci fajne rzeczy.. *uśmiecha się miło*
-Kupisz? Co mi kupisz?
-Zobaczysz jak będziemy na miejscu

* po koło 30minut jestemy przed sexshop*

-To napewno tutaj?
-Tak... Wejdźmy tam

*wchodzimy do sklepu i Lee Know odrazu zaczął wybierać różne zabawki erotyczne*

-Hmmm jak duży chcesz korek analny? A moze kulki analne? *pyta Lee Know wyraźnie podniecony*
-Czekaj... Ty... Nie przeszkadza mi to... Ale myślałem...
-Co myślałeś? *przerywa mi nagle*
-No ze kręcą się inne rzeczy...
-Oh.. Taki słodki jak mały kotek... Wiem! Kupie ci najróżniejsze zabawki erotyczne.
-O-Okej... I tak nie mam nic do gadania...
-Spokojnie będę dla ciebie delikatny... I trochę się brzydzę ruchać chłopaka, prawdę mówiąc wolę dziewczyny ale jak pozostałym członka to pasuje to nie mam nic do gadania... * gdy gada widzę że bierze najróżniejsze zabawki erotyczne*

* po zakupach*

-Y/n chodz za mną... * łapie mnie za nadgarstek i ciągnie mnie do wyjścia. Kiedy wyszliśmy ciągnie mnie do jakieś Starej publicznej toalety* Ściągaj spodnie *mówi chłodnym głosem*
-Ty chcesz się tutaj ruchać? Powaliło cię?!
-Nie chce cie ruchać idioto... Pokaz dupe i wypnij ją... * ściagam spodnie i bokserki do kostek i czuje nagle jak Lee Know wkłada mi Mały wibratory do mojej dupy*
-L-Lee know... Mogłeś mi powiedzieć...
-Ale nie było by zabawny... Ubieraj spodnie i wrócimy przez park....