(Nie) romantyczni | sun/suyin x eun

Prolog

Pov: Suyin

No japierdole. Znowu ten rok szkolny i będzie życie już do dupy. KURWA! Muszę patrzeć na te fałszywe mordy ludzi z klasy. No pojebie mnie.

Ubrałem się w cosplay Kazuha z genshina i wyeszedlemn z domu. Nie no oczywiście żartowałem, bo w peruce by mnie do szkoły nie puścili, a moje niebieskie włosy nie pasują niestety do tego cospalyu.

Tak więc w końcu wyszedłem z domu w emo bluzie i emo czarnych jeansach oczywiście nie skinny, bo skinny jeans to największe guwno jakie istnieje.

(Time skip: w szkole)

— siema, Lorka — powiedziałem do mojej koleżanki - Lorelei - która chodziła do starszej klasy. Lorka była sigma i dało się z nią normalnie pogadać.

— cześć, Suyin, — Lorencja się uśmiechnęła — wiesz co będzie za tydzień?

— Japierdole, przestań wspominać o tym zasranym balu, i tak nikt nie będzie ze mną tańczyć macareny. — odpowiedziałem jej.

— no ej, w tym roku musisz kogoś znaleść! Za rok nie będą go organizować. — oczywiście miała to info z dupy, dosłownie. Jakimś cudem wiedziała wszystko o tej szkole, co każdego dziwiło.

— no nie wiadomo. — oznajmiłem. — dobra ja spadam, trzeba się pouczyć, bo baba od matmy zrobiła nam sprawdzian pierwszego dnia. — powiedziałem i poszedłem do biblioteki. Nienawidzę tej głupiej baby od matmy, to jebana siksa.

Tak sobie spacerowałem i nagle poczułem, że wywalam się na prostej podłodze.

— nosz kurwa co ty robisz! — wrzasnął do mnie zaskakująco niski chłopak z klasy Lorelei. — kurwa, jestem mokry!

— niechcący to było cipo! Znaczy kutasie! — odwrzasnalem do niego.

— jak ty sie do mojego kolegi odzywasz! — powiedziała niż bardziej zapytała Vini czyli taki down z mojej klasy.

— normalnie, to on zaczął. — wyminąłem go, ale znowu się wywaliłem na prostej podłodze.

Czułem że zaraz jebne

Ale

Ktoś mnie chwycił

— nic ci nie jest? — zapytał ten sam chłopak, który był cały mokry.

— yyy nie. — powiedziałem i wstanalem. Poszedłem do biblioteki.

Zacząłem się uczyć na sprawdzian z matmy, użyłem oczywiście książki od biologii aby sprawdzić czy na pewno umiem ortografię.