*Alicja z larysą jechały do magicala ale pomylili magicala z fefe więc zostali u fefe na noc*
*większość czasu fefe walił a larysa z alicja się lizały a pusia plakala*
Fefe: Ej pusia co ci
Pusia: One się kurwa lizac przestać nie umia
Fefe:pojebane co nie?
Pusia: rel
Fefe: o kurwa pusia ty gadasz?
Pusia: w ff wszystko jest możliwe
Larysa:alicja jesteś taka hot myszko ciebie wszyscy chcą jesteś taka hot temperaturaaa
Alicja: *rumieni sie*
Fefe: idę walic
Pusia:mogę z toba?
Fefe: ok
*pusia i fefe poszli walic do stop larysy*
Larysa: Ej alicja...
Alicja: hm? Co jest
Larysa:gdzie pusia
Alicja: poszła z fefe nie wiem poco
Larysa: a Oki
*larysa znów się lizała z alicja po czym fefe wrócił i larysa robiła z nim karaoke dla alicji i pusi przez resztę nocy*