technicznie rzecz biorąc, jest już jutro, wiec...
*U Judy za ścianą, po rozmowie z rodzicami o pierwszym dniu w pracy*
- Ty królik, wyłącz ten smętny music!
- Weź daj dziewczynie żyć! Nie słyszałeś o czym rozmawiali?! I tak jest do niczego!
- Zamknij się!
- Zamknij się!
*Judy do siebie*
- Jutro będzie lepiej...
*Odpowiedź zza ściany*
- Ta, chyba, że jeszcze gorzej!nie ma to jak mili sąsiedzi xd