Tamtego roku wiosna była ciepła i piękna. Przyjemny wiatr owiewał jego skórę każdego poranka, kiedy tylko wychodził ze swojego domku. Wszystko na nowo rozkwitło, tworząc przy tym zjawiskowo cudowny dla oka widok. Potrafił to dostrzec, ale czy potrafił docenić?
Tamtego roku lato było upalne, a wieczory długie. Gorący powiew wiatru owiewał jego skórę, gdy siadał nad jeziorem i w ciszy przyglądał się zwierzętom po drugiej stronie wielkiej wody. Wszystko już dawno temu rozkwitło, ale nadal prezentowało się wspaniale. Czy może wtedy był w stanie to docenić?
Tamtego roku jesień była chłodna, a kolorowy do tej pory świat, zaczął przybierać nieco inne barwy. Chłodny wiatr owiewał jego skórę, gdy wyglądał przez lornetkę na wysokiej wieży. Wszystko powoli zaczynało przekwitać, aby ostatecznie przybrać zupełnie inną postać. Czy kiedykolwiek był w stanie to docenić?
Tamtego roku zima była mroźna, a świat przykrył biały puch. Przeszywający wiatr owiewał jego skórę, gdy przy otwartych drzwiach przyzdabiał choinkę. Wszystko już dawno temu przekwitło. Czy on mógł to w końcu docenić?
Następnej wiosny widział już więcej. Następnego lata powoli zaczął rozumieć. Następnej jesieni prawdopodobnie to do niego dotarło. Następnej zimy rozumiał i widział już wszystko.
YOU ARE READING
Glacier
RomanceLeonardo, najmłodszy z braci Hamiltonów, średnio przepada za ludźmi. Chociaż „średnio" to chyba spore niedopowiedzenie. Właśnie dlatego zadecydował, że najlepszym pomysłem będzie odcięcie się od cywilizacji i przyjęcie posady głównego strażnika park...