Fighting Shadows

4.

Dove uśmiechnęła się do swojego odbicia w lustrze, przeglądając się w nowej sukience, którą przyniosła jej Ann. Sukienka była w odcieniu głębokiej czerni, idealnie podkreślała jej figurę i przyciągała uwagę. Materiał był elastyczny, dopasowujący się do ciała, a delikatne wycięcia dodawały jej charakteru i pewności siebie. Czuła się w niej pewna i gotowa na każde wyzwanie.

„Ann, to jest to!" – powiedziała Dove, odwracając się do przyjaciółki z entuzjazmem. „To jest dokładnie to, czego szukałam. Wygląda na to, że naprawdę dobrze dobraliśmy sukienkę na tę okazję."

Ann przyglądała się Dove z zadowoleniem, jej oczy błyszczały z uznaniem. „Zgadza się. Wyglądasz w niej absolutnie fantastycznie. Jestem pewna, że pan D nie będzie mógł oderwać od ciebie wzroku."

„Tego właśnie potrzebuję" – powiedziała Dove, nadal patrząc na swoje odbicie. „Chcę zrobić wrażenie i pokazać, że nie jestem tylko kolejną osobą w tłumie."

Ann zgodziła się, dodając z uśmiechem: „Na pewno uda ci się osiągnąć swój cel. Teraz wystarczy tylko dobra biżuteria i makijaż, i będziesz gotowa, by podbić wieczór."

Dove uśmiechnęła się, czując, jak pewność siebie rośnie. Sukienka była idealna, a po dodaniu odpowiednich dodatków, takich jak subtelna biżuteria i eleganckie buty na obcasie, jej wygląd będzie kompletny. Wróciła do przymierzalni, by jeszcze raz przymierzyć sukienkę i upewnić się, że wszystko jest na miejscu.

Kiedy były gotowe, Dove i Ann udały się na zakupy uzupełniające – Dove szukała eleganckich dodatków, które uzupełniłyby jej strój. Ostatecznie wybrała delikatną bransoletkę i naszyjnik, który dodał subtelnego blasku do jej całego wyglądu. Wszystko zostało dopasowane, a Dove czuła, że jest gotowa na nadchodzące wydarzenie.

Wieczorem, kiedy nadszedł czas, aby przygotować się do wyjścia, Dove spojrzała na siebie w lustrze raz jeszcze. Sukienka, makijaż i dodatki współgrały perfekcyjnie, tworząc elegancki i przyciągający uwagę wygląd. Była gotowa, by zmierzyć się z wyzwaniami, które czekały na nią tego wieczoru.

„Dzięki, Ann" – powiedziała Dove, podchodząc do przyjaciółki. „Nie wiem, co bym zrobiła bez twojej pomocy."

„Nie ma sprawy" – odpowiedziała Ann, uśmiechając się szeroko. „Cieszę się, że mogłam pomóc. Teraz idź i pokaż światu, co potrafisz!"

Z pełną pewnością siebie i przygotowaniem, Dove opuściła dom, gotowa na nadchodzące wydarzenie. Jej krok był pewny, a serce biło szybciej z ekscytacji. Weszła do zamówionej taksówki.

Dove weszła do klubu z pewnością siebie, jej krok pewny i zdeterminowany. Na pierwszy rzut oka, światło i dźwięki tętniącej imprezy przytłaczały, ale ona nie dała się rozproszyć. Mnóstwo kolorowych świateł migotało nad głowami tańczących ludzi, a pulsująca muzyka wypełniała całe pomieszczenie. Klientela klubu była zróżnicowana, od eleganckich bywalców po ekstrawaganckie postacie, które stanowiły część tego rozrywkowego świata.

Zdecydowanym krokiem ruszyła w stronę baru, gdzie zamierzała zacząć od czegoś klasycznego – koktajlu, który mógłby pomóc jej się zrelaksować i nawiązać rozmowę z potencjalnymi wpływowymi osobami. Jednak zanim zdążyła sięgnąć po menu, poczuła, jak wzrok wielu osób koncentruje się na niej, w tym także na jednym, wyjątkowo interesującym mężczyźnie.

Damien, znany również jako Pan D, siedział w swojej prywatnej loży VIP. Widok Dove natychmiast przykuł jego uwagę. Wzrok Damiena, pełen fascynacji, nie schodził z jej figury, gdyż zauważył jej elegancką sukienkę i pewny siebie krok. Wyglądała, jakby była stworzona na to, by błyszczeć w takim miejscu.