Zdaje się, że samotność otacza nas każdego dnia.
To tak strasznie niepojęte..
niezrozumiałe i wstrętne.
Lecz czy konieczne?
Teoretycznie. Lecz nie zawsze.
Zdaje się, że samotność nas ogarnia, a wraz z nią smutek i pustka.
Pustka w sercu której brak czyjegoś ciepła.Znajdzie się jednak ten śmiałek, który idealnie ją wypełni.
Porwie nas do tańca pełnego rozkoszy i radości.
Sprawi, że utoniemy w objęciach miłości.
Będziemy pragnęli więcej. Więcej i więcej.
Aż w końcu stracimy rozum
Oddamy się w pełni śmiałkowi, który zawładnął nad nami.
Nad naszą duszą, umysłem, a szczególnie sercem.Sercem, które zapragnęło miłości, a w zamian dostało nic nie znaczącą nadzieję na lepsze jutro.
Sercem uzależnionym od tego drugiego, niczym od najgorszego narkotyku.
A przecież narkotyków nie można tak po prostu odstawić. To trudne.
Podobnie z naszą miłością, której kosztem zabawiło się serce w którym zatopione zostało to nasze.To takie nic nie warte..
Niezrozumiałe, okropne, bolesne.. niezapomniane
Z samotności zrodziła się miłość, natomiast z miłości - samotność i cierpienie.
Może już takie nasze przeznaczenie?
Smutne i nieszczęśliwe.
Bawiące się naszym kosztem.
Pełne żalu i goryczy..
Bezlitosne.Lecz jedno w tym wszystkim pewne.
Że to ono zostanie przy nas aż po kres.
Że to ono nigdy się z nami nie pożegna.
Że to ono tak naprawdę nigdy nas nie opuści.
Zostanie naszym przyjacielem
I w sercach na wieki zagości.~Hyunvelee

CZYTASZ
Poems.
PoetryZnajdziecie tutaj wiersze mojego autorstwa, gdyż jestem niespełnioną artystką.