Pov. Mark
- Nasi dzisiejsi rywale byli naprawdę silni. Cieszę się, że mogłem zagrać z kimś na ich poziomie. - powiedziałem do Nathana siedzącego na łóżku obok.
- Yhm...co mówiłeś? Przepraszam zamysłem się.
- Powiedziałem "cieszę się że mieliśmy szansę zagrać z kimś na ich poziomie". - chłopak przytaknął mi, założył słuchawki i położył się. W tej chwili do pokoju wszedł Axel.
- Obiad jest gotowy jak coś - powiedział i wyszedł
- Okej, zaraz zejdziemy! - powiedziałem. Nathan najwidoczniej go nie słyszał. Podszedłem do niego i chwyciłem za ramię, chcąc aby zwrócił na mnie uwagę. Widziałem, że pisał z kimś na telefonie ale nie wtrącałem się w jego sprawy. Kiedy poczuł mój dotyk momentalnie wyłączył telefon i odwrócił się w moją stronę.
- Coś się stało? - zapytał
- Axel przed chwilą przyszedł i mówił że obiad jest gotowy. - odpowiedziałem.
- To chodźmy - uśmiechnął się do mnie, ja zrobiłem to samo.
Pov. Jude
- To ostatni dzień obozu...szybko zleciało. - Powiedziałem do Caleba patrząc w okno.
- Co nie? A dopiero przyjechaliśmy. - odpowiedział robiąc coś na telefonie. Usłyszałem pukanie do drzwi i odwróciłem się.
- Proszę - krzyknęliśmy na raz.
- Hej, nie chcę wam przeszkadzać ale kazano mi przekazać, że obiad jest już gotowy. - powiedział Blaze. Caleb minął napastnika i wyszedł z pokoju. Też chciałem wyjść ale chłopak mnie zatrzymał.
- Powiedziałeś mu? - zapytał.
- Dziś mu powiem. - odpowiedziałem wyrywając swoje ramię z uścisku. Oboje ruszyliśmy na dół, do stołówki.
Usiadłem z Axelem i Markiem. Rozejrzałem się po sali, Stonewall siedział razem z Swiftem i gadali o czymś. Ciągle myślałem o tym co mam mu powiedzieć. Stwierdziłem, że zaproszę go na spacer przy zachodzie słońca. Muszę to zrobić dziś, w końcu jutro wracamy.- Ziemia do Judaaa - David pomachał mi ręką przed twarzą. Spojrzałem na niego pytająco. - Mark się pyta czy potrenujemy dzisiaj?
- Pewnie - zgodziłem się. Zakończyliśmy posiłek i poszliśmy się przebrać.
______________________
Nie wiem czy jutro wrzucę rozdział ale w czwartek łącznie mam jakieś 5h drogi, więc coś napiszę.
CZYTASZ
Od wroga do przyjaciela, a może coś więcej... / Jude x Caleb / Inazuma eleven
FanfictionJude x Caleb, na początku wrogowie, z czasem uczucie zamienia się w coś więcej *Odbiega od oryginalnej fabuły* Wstyd mi za pierwsze rozdziały (za inne też) miłego czytania ❤️