Pov:Fausti
Wstałam dzisiaj o 7:30. Mieliśmy dzisiaj nagrywki, Wika miała po mnie przyjechać. Ufam jej najbardziej z całego GenZie wsiadłam do auta, a Wiktoria zaproponowała mi Mc'donald. Zgodziłam się bo nie jadłam jeszcze śniadania, więc pojechałyśmy i usiadłyśmy przy stoliku
W: Co robisz po nagrywkach?
F: W sumie to nic takiego, a co?
W: Pomyślałam, że byśmy mogły pojechać może na rolki?
F: Ok, a ty w ogóle masz rolki i umiesz jeździc?
W: No mam a ty też masz bo raz mi mówiłaś, że dostałaś na urodziny.
F: Tak, mam. No to może jak będziemy wracać to zajedziemy do mojego domu wezmę rolki i później do twojego
W: OkiDzisiaj nagrywaliśmy różne aktywności w parach. Ja byłam z Bartkiem K, Hania ze świeżym, a Julita z Wiką.
Pov:Bartek
Pierwszą aktywnością było śniadanie. Kiedy Faustyna robiła Kanapki wyobraziłem sobie ją jako przyszłą żonę, która robi mi właśnie śniadanie. Nie wiem czemu ale to było bardzo dziwne uczucie tak jak bym się zakochał......... Nie nie nie Fausti to tylko przyjaciółka powtarzałem sobie w głowie. Cały dzień o niej myślałem akurat dzisiaj film, który nagraliśmy miał być wrzucony tego samego dnia. O 17:30 po wrzuceniu filmu przejrzałem komentarze. Większość pisała o tym jak patrzałem się na Fausti zacząłem się bać, że inni z GenZie zauważą to i będą nas shipować.
Pov:Fausti
Dzisiaj zauważyłam, że Bartek dziwnie się zachowuje, ale nie przejmowałam się zbytnio tym tylko nagrywaliśmy dalej. Po nagrywkach z Wiką tak jak obiecałam jeździliśmy na rolkach. Później poszliśmy do restauracji w czasie oczekiwania gadaliśmy, o czym? Główne o głupotach, gdy Kartonii zapytała mnie.
W: Widziałaś jak Bartek dziwnie się dzisiaj zachowywał ?
F: Tak, ale nie zwracałam na to uwagi.
W: Przez cały odcinek po patrzył się na ciebie. Nie uważasz, że to dziwne?
F:Trochę dziwne, ale co masz na myśli?
W: Jak to co mam na myśli oczywiście, że się w tobie zakochał!
F: Co?! Bartek?! We mnie?! Przecież znamy się tak długo to co dopiero teraz mu się coś przewidziało?!
W: No tak, może dopiero teraz.
F: Dziwne
W: Co o nim myślisz
F: Jak to co no przyjaciel TYLKO.
W: Na pewno?
F: Tak, na pewno koniec tematu!Kiedy wróciłam do domu dużo rozmyślałam o Bartku. Czy jest aż taki zły? Nie wiem ale było już późno, więc umyłam się i poszłam spać.
Kiedy się obudziłam była 8:04 no to sobie posłałam. Zrobiłam śniadanie i stwierdziłam, żeby zaprosić Hanię bo musze się komuś wygadać. Zadzwoniłam do Hani, ale niestety nie mogła dzisiaj przyjechać,więc zadzwoniłam do Julity. Powiedziała, że może przyjechać nawet teraz, zgodziłam się i trochę ogarnęłam przed jej przyjazdem. Kiedy przyjechała powiedziałam jej o moich przemyśleniach. Jak skończyliśmy rozmawiać zrobiłam pop corn i oglądaliśmy film. Kiedy Julita wychodziła była 11:26. Później nie wiedziałam co robić, więc przeglądałam tik toka. Zobaczyłam, że ludzie zaczęli nagrywać filmiki o mnie i o Bartku. Pomyślałam, że będzie kolejny ship, a miałam ich dość, więc się bardzo zdenerwowałam. Napisałam do Bartka o tym odpisał mi, że widział i jest tak samo wkurzony jak ja. Jutro niedziela czyli nie ma nagrywek pomyślę co jutro będę robić chociaż może teraz pojadę na zakupy bo zapasy się kończą. Kiedy byłam w sklepie i wybierałam chleb na jutro zauważyłam Bartka.
F: A kogo ja tu widzę czyżby to Bartek Kubicki?
B: O cześć Fausti nie zauważyłem cię.
F: W ogóle co u ciebie?
B: Normalnie tak jak zawsze.
F: Napewno bo jakoś dziwnie się zachowujesz.
B: Tak, tylko po prostu wcześniej byłem nie wyspany.
F: Mhm no dobra to pa.
B: Pa.Pov:Bartek
Jak zobaczyłem Faustynkę w sklepie serce zaczęło mi mocniej bić, ale dlaczego? Może faktycznie podoba mi się. Nie, nie, nie Bartek wybij sobie to z głowy. Kiedy wrócilem z zakupów położyłem się na kanapie i włączyłem mój ulubiony serial. Nagle przyszło mi powiadomienie okazało się, że będzie impreza w domu GenZie odbędzie się jutro, ale będziemy raczej nocować w domu GenZie jednak jest za mało pokoi i wyszło że muszę spać z........ FAUSTYNĄ. Co ale my nie jesteśmy razem to co oni planują ja z nią napewno się śpię.
Od Autorki:
To mój pierwszy rozdział i zauważyłam, że ten rozdział zajął mi chyba długo, a ma 710 słów i piszcie czy chcecie dłuższe czy takie są git
710 słów
CZYTASZ
Wielka miłość w wielkim mieście
Novela JuvenilHistoria nie ma na celu nikogo urazić. (Taka typowa historia o Bartku K i Fausti)