Połączeni Uczuciami

16 6 0
                                    

[

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

[ . . . ]

Wszyscy spojrzeli w kierunku leżącego na ziemi przeciwnika. Mężczyzna z Sharinganami na całym ciele był nieprzytomny, a krew wylewała się z jego ust. To Asami powaliła go jednym potężnym ciosem, który wstrząsnął całą okolicą. Uderzenie było tak mocne, że ziemia zatrzęsła się, a na miejscu jego upadku powstał krater. Mimo że Asami dopiero co wyszła ze szpitala, osłabiona, poradziła sobie bez najmniejszego problemu — jej dłoń nawet nie była pokryta chakrą.

Sarada, stojąc w oddali, patrzyła na swoich rodziców i Naruto z niedowierzaniem. "Kim są ci ludzie? Jak silni są?" — myślała, cofając się o krok, szokując się tym, co właśnie zobaczyła. Nigdy wcześniej nie miała okazji oglądać walki swoich rodziców ani Hokage. Wiedziała, że są potężni, ale to, co się działo na jej oczach, przekraczało jej wyobrażenia. Z każdą chwilą coraz bardziej zdawała sobie sprawę, jak ogromna przepaść dzieli ją od nich.

Asami, ledwie wychodząc ze szpitala, osłabiona po swoich niedawnych przejściach, zdołała powalić przeciwnika jednym ciosem. Jej siła była nieporównywalna. Sarada poczuła na sobie ciężar tej wiedzy — jej matka była o wiele potężniejsza, niż mogła kiedykolwiek przypuszczać.

Naruto, obserwując ciało mężczyzny, zmarszczył brwi. — Na wszelki wypadek wezmę go ze sobą — oznajmił stanowczo. Z chakry ogoniastej bestii stworzył gigantyczną łapę, która sięgnęła po nieprzytomnego wroga, przyciągając go do siebie.

Chouchou, chrupiąc chipsy, nagle zauważyła coś niepokojącego. Jeden z Sharinganów przeciwnika zmienił się, przybierając formę Mangekyou Sharingan, a obok jego ciała pojawiła się dziwna, mała istota z jednym Sharinganem. Wyglądała jak coś nieludzkiego, jak cień wyciągnięty z innego wymiaru.

— Sarada! — krzyknęła Chouchou, dostrzegając niebezpieczeństwo. — Uważaj, za tobą!

Sarada odwróciła się w kierunku tajemniczej istoty, która zaczęła otwierać portal, wyciągając rękę w jej stronę.

— Zostaniesz nasza! — zaśmiała się złowrogo postać, a Sarada poczuła, jak siła portalu zaczyna ją wciągać.

— Co?! Co się dzieje?! — wykrzyknęła przerażona Sarada, czując, jak jej ciało jest wciągane do innego wymiaru.

— Sarada! — Asami, widząc, co się dzieje, bez wahania rzuciła się do przodu. W ostatniej chwili zdołała odepchnąć Saradę z zasięgu portalu, ale sama nie zdążyła się cofnąć. W mgnieniu oka została wessana przez portal.

— Mama! — krzyknęły jednocześnie Hanami i Sarada, patrząc, jak ich matka znika w czarnym wirze.

Asami, czując, jak zostaje przeniesiona, odwróciła głowę, by ostatni raz spojrzeć na swoje córki. Jej głos, pełen miłości i troski, rozbrzmiał w powietrzu, choć już ledwo słyszalny.

—Nie martwcie się o mnie! Wracajcie do wioski! — krzyknęła, zanim zniknęła w białej, niemal nierealnej przestrzeni.

[ . . . ]

Cienie przyszłości; Historia Hanami i Sarady-|Zwój drugi|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz