Rozdział 1 "Nowa szkoła"

79 9 3
                                    

Siedzę na środku peronu i czekam już pół godziny na Patryka... Kiedy on tu będzie!? Gdy tak siedziałam oglądałam sobie coś na telefonie i nagle zobaczyłam pewną aplikacje. Monitor głodówki. Pomyślałam że przydałoby mi się schudnąć więc szybko pobrałam aplikacje, a następnie zadzwoniłam po mojego brata Patryka.

- Patryk gdzie ty jesteś!? Czekam tu już pół godziny! - Byłam na niego wściekła, no bo ile można czekać

- Jezu no za jakieś 5 minut będę. - Odrazy po wypowiedzeniu tego zdania Patryk się rozłączył... DEBIL!

Minęło jakieś 5 minut. Zdążyłam się dobrze zapoznać z nową aplikacją i pooglądać tik toka. Nadal to robiłam gdy nagle ktoś krzyknął moje imię.

- Fausti! - Wtedy zobaczyłam Patryka nie widzieliśmy się 2 lata, a to całkiem sporo no bo... wtedy mieliśmy tylko 13 lat.

- Patryś! - Przytuliłam się mocno do mojego najukochańszego brata. Nie potrafił o nim złego słowa powiedzieć, nie no żartuje XD, ale  jest bardzo dobrym człowiekiem.

- Chodź idziemy do auta. Wszystko ci opowiem! - Powiedział chłopak z entuzjazmem.

Patryk wszystko mi opowiedział. Opowiadał o grupce przyjaciół, o tym że mieszkamy tymczasowo sami bo mama jest w pracy we Włoszech i różnych pierdołach. W tym czasie pisałam z Kubą moim chłopakiem.

- Jesteśmy na miejscu. - Powiedział oschle kierowca ubiera. Patryk mu zapłacił i wysiedliśmy.

- Wow ale ładny ten dom, dawno tu nie byłam. - Nie spodziewałam się że ta posiadłość jest taka duża.

- Chodź! - Powiedział Patryk ciągnąc mnie za rękę. - To twój pokój! - Pokój był różowo-czarny taki jaki chciałam 2 lata temu
i nadal są to moje 2 ulubione kolory. Na środku mojego nowego pokoju znajdowało się łóżko. Miało czarny baldachim i różową pościel.

- Pięknie tu jest! - Krzyknęłam przytulając Patryka.

- Dodałem cię na grupę klasową, bo już nam pani ogłosiła że dołączysz. Możesz też pisać do dziewczyn dodało cię na typowo babską grupkę. - Nie byłam chyba na to gotowa ale no cóż, Patryk przyniósł mi walizki do pokoju.

- A i jeszcze jedno przyszedł mój kumpel i jakbyś mogła....

- Nie przeszkadzać? Spoko - Patryk tylko się uśmiechnął i zszedł na dół. Wiadomo że ten pokój jest piękny ale trzeba go trochę zmienić.

Zamknęłam drzwi na klucz i zaczęłam robić metamorfozę. Przykleiłam ledy, rozłożyłam swoje rzeczy. Poprostu dodałam trochę rzeczy od siebie. Nawet pofarbowałam ściany XD.

Tak wygląda pokój Fausti:

Tak wygląda pokój Fausti:

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Gdy nagle ktoś zapukał. Otworzyłam drzwi a przed nimi ukazała się mi czerwono włosa dziewczyna mojego wzrostu. Była to pewnie ta jedna z naszej klasy.

Czy są sobie przeznaczeni? | FARTEK | Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz