W Rosestone było... zwyczajnie. Przynajmniej dla moich rodziców. Z zewnątrz, wbrew pozorom byliśmy rodziną idealną. Prawie. Jedyne czego nam brakowało to sławy. Rozpoznawalności. Spojrzeń zachywtu.
W środku zaś... było trochę gorzej. Aczkolwiek nikt oczywiście nie musiał nic wiedzieć. Właśnie z tego powodu się przeprowadzaliśmy. Nasza idealna z zewnątrz i zepsuta w środku rodzina potrzebowała zapomnienia.
Patrząc w lustro widziałam... no właśnie, kogo? Mordercę? Chorą umysłowo dziewczynę?
,, Odwróć się i popatrz w lustro. Co widzisz? Ja widzę śmierć."
YOU ARE READING
Nieśmiertelni (immortals 1)
Romance,, Zabiję tylko jedną osobę... Życie Isabelli Harvey zawsze było zwyczjne, choć jej rodzice za wszelką cenę starali się je uidealnić. Zapewne by takie było- idealne- gdyby nie było w nim ich córki. W szkole- gwiazda. W dalszej rodzinie- idealna. Cz...