★Grosik★

150 10 16
                                    

perspektywa Jake'a★

Dzisiaj będzie mój koncert, a raczej mój i mojego zespołu🫢 ale mniejsza z tym.

4 godziny przed rozpoczęciem muszę być na miejscu😤

Wstałem z łóżka. Godzina 9. O 17 będzie koncert. Poszedłem do łazienki się ogarnąć 😝😉 zrobiłem sobie mojego typowego kucyka i założyłem swoje typowe ciuchy. Typowo🥴 włożyłem do pralki swoje ubrania które założę na koncercie. Włączyłem pranie. W trakcie bezczynnego lampienia się w kręcące się ciuchy przyszło mi powiadomienie z telefonu

Ashley🔥
Witaaaam! Jak tam samopoczucie? Gotowi na koncercik??

Ally🤍
Dopiero wstałam. 🙂

Fiore🫡
Grało się po nocach uzależnieńcu co ?

Jake🤟
Dobra spokój kochani 😋
Ja też dopiero wstałem

Fiore🫡
Kto pytał

Ashley🔥
Fiora uspokój sie

Poszedłem zrobić sobie coś do jedzenia bo wsm głodny jestem 🥰
Otworzyłem lodówkę a jedyne co tam było to muszka jedząca jakiegoś okruszka w rozmiarze pixela

- Mmmm białko 😈 - pomyślałem. Nie no a tak serio to nie będę muchy jadł co wy se myślicie lol. Niestety byłem skazany na pójście do sklepu🥲

Założyłem buty zamknąłem dom i wyruszyłem w drogę 🫢

Już dotarłem !! 🤧
Wszedłem do środka. Witamy w biedrze! 😉 Pierwsze co to skierowałem się do działu z piciem. Wziąłem sobie cole bo jestem taki bad i pije na śniadanie gazowane picia 😈 chciałem iść do lodówki wziąć sobie szyneczke ale na kogoś wpadłem.

- Oj! Przepraszam nie chcia-.. - nie dokończyła ta osoba. - JAKE?!!!?!!???!?!

- GABBY!! - krzyknąłem.

- Co tam u ciebie? Długo się nie widzieliśmy co?

- Ta bo 4 tygodnie to dużo

- No a nie? Dzisiaj idę na wasz koncert tak wgl😝

- O to fajnie!

Poszedłem se do lodówki po szyneczke😋
Otworzyłem lodówkę i ją wyjąłem

- CO TY SOBIE WYOBRAŻASZ??! NIE JEDZ TEGO!

- Huh? - odezwałem się zdezorientowany

- CHCIAŁBYŚ ŻEBY CIEBIE TAK PRZEROBILI NA MIĘSO? TO JEST ŻYWE ZWIERZE!

- Raczej było. - powiedziałem pod nosem. Chyba to usłyszała😰⚰️

- CHCIAŁBYŚ BYĆ CZYIMŚ JEDZENIEM?! CHCIAŁBYŚ ŻEBY INNI CIĘ JEDLI JAKBY NIGDY NIC?!!!

Poprostu stałem. Zatkało mnie 😢

- Znaczy... - odchrząknęła nagle - czy mógłbyś nie jeść tej szyneczki? Jest zrobiona z biednego zwierzątka🤧🥹

- Raczej nie skorzystam z oferty. Jestem głodny.

Gabby tylko westchnęła😵 nagle podeszła Ellie

- Gabby tu jesteś! Szukałam cie 🙏 O cześć Jake😇 - odezwała się Ellie

- Czesc. 🙂

- Jak tam sprawa z Tomem? - zapytała nagle. Zestresowałem się.

- Eeee, z Tomem? Yyy no... - jąkałem się🥺🥺 - nooo dobrze chyba .....

- Jake, dobrze wiemy że nawet nie gadaliście. - odpowiedziała Gabby wyjmując jakieś wegetariańskie czy tam wegańskie kabanosy🤢

- Ehehehehe.... Dobra ja muszę lecieć, wiecie, koncert dzisiaj i wgl, to... będziemy w kontakcie... czy coś... Pa! - i nie czekając na ich odpowiedź szybko spierdoliłem stamtąd😁

Miłość bez granic | TomJake!!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz