2. czego ode mnie chcesz

5 1 0
                                    

Otworzyłam swoje leniwe oczy i rozejrzałam się dookoła nie wiedziałam gdzie jestem, zerwałam się na równe nogi ale jak szybko wstałam tak szybko usiadłam na łóżku, nagle drzwi do pokoju się otworzyły a w nich stanął wysoki umięśniony brunet, gdyby nie okoliczności w których jestem to bym się w nim może i zakochała, podszedł i stanął nade mną, spojrzałam na mężczyznę nade mną -gdzie ja jestem- usiadł obok mnie na łóżku -nie ważne, jesteś już w bezpiecznym miejscu- objął mnie ramieniem, mimowolnie opuściłam głowę na jego tors                 -czemu mnie porwałeś-wydusiłam z siebie cicho  zaciągając się jego zapachem, poczułam jak bierze głęboki oddech -obserwowałem cię ciągle, wtedy jak napisałaś list pożegnalny poczułem że muszę cię uratować- zesztywniałam, no tak a ja wszędzie szukałam tego listu -chodź młoda na śniadanie, musisz coś zjeść- wstał i złapał mnie za dłoń, wstałam i podążyłam za nim, zeszliśmy do kuchni, ja usiadłam przy stole a mężczyzna postawił mi przed nosem naleśniki, pomimo że mu nadal nie ufałam bo jednak mnie porwał to zjadłam je ze smakiem, a on cały czas mi się przyglądał -czego się lampisz, ludzika z delmy nie widziałeś?- zapytałam go a on spoważniał i się zaśmiał po chwili -ahh pyskata- powiedział cicho, wstałam i ruszyłam z pustym talerzem do kuchni i od razu go umyłam, sięgnęłam po szklankę i nalałam sobie wody, jednym tchem wypiłam całą zawartość szklanki, gdy się odwróciłam wpadłam na twardy tors spojrzałam do góry i napotkałam czarne tęczówki -wiedziałem że na mnie lecisz- zaśmiał i patrzył na mnie -niestety nie jesteś w moim guście- poklepałam go po piersi, posłałam mu uśmiech i go wyminęłam, poszłam na górę do mojego pokoju a w nim zobaczyłam przystojnego mężczyznę jakby sie urwał z filmu przez moje okno wygląda jak Ares tylko wersja straszniejsza i ładniejsza, stałam tak i patrzę się na niego jak zahipnotyzowana -umm pomyliłam pokoje?- zapytałam nie wiedząc co zrobić-nie, przyszedłem cię poznać, Anton ci nie mówił że ma zajebiście seksownego brata?- otworzyłam szerzej oczy, nagle poczułam czyjeś wielkie dłonie na talii, na mojej twarzy pojawił się grymas -trzymaj łaskawie swoje łapy przy sobie- odwróciłam sie do Antona i zrzuciłam jego dłonie, poszłam do toalety i się zakluczyłam w niej żeby się spokojnie umyć.


POV. ANTON

dziewczyna poszła do łazienki zapewne się wykąpać-Jeszcze dziś będzie jęczeć moje imię dochodząc- powiedziałem zdecydowanie -Oioioi no nie wiem stary, ewidentnie nie spodobało jej się jak ją złapałeś w talii- odezwał się Damon poklepując mnie po ramieniu -zobaczymy- zasugerowałem wychodząc z jej pokoju.

widziałem jak Damon patrzy na Layle, nie pozwolę mu jej dotknąć


POV. LAYLA

Wyszłam z łazienki w samym ręczniku ponieważ nie wzięłam sobie piżamy, podeszłam do szafy i wzięłam jakąś dużą męską bluzkę, zrzuciłam ręcznik na ziemię i założyłam wcześniej wziętą bluzkę, gdy się odwróciłam na łóżku leżał chłopak i ciągle się na mnie patrzał -ślinisz się- zachichotałam, chłopak tylko się uśmiechnął -tak w ogóle jak masz na imię?- spytałam i podeszłam po szczotkę do szafki obok łóżka i zaczęłam je rozczesywać-mów mi Damon-puścił mi oczko i przykrył się MOJĄ kołdrą-umm ty masz zamiar tu spać?- nie żeby mi to przeszkadzało ale znam go od nie całej godziny -tak mam zamiar tu spać, a przeszkadza ci to?-otworzyłam parę razy buzię ale nie znalazłam nic sensownego do powiedzenia wyłączyłam światło i położyłam się obok niego, poczułam wielką dłoń chłopaka i mnie przyciągnął do siebie zamarłam bo przypomniałam sobie że nie mam na sobie majtek, chciałam sobie jakoś nie zauważanie ulżyć więc wsadziłam dłoń pomiędzy nogi i zaczęłam pocierać łechtaczkę, jęknęłam w poduszkę kilka razy ale nagle poczułam dużą dłoń między moimi nogami, potarł moją cipkę i wsadził jednego palca do środka, zaczął powoli poruszać palcem, przygryzł płatek mojego ucha i zamruczał, delikatnie i czule całuje moją szyję, odsunęłam głowę na bok robiąc mu więcej miejsca, zasysa i liże moją szyję, zaczęłam cicho pojękiwać a jemu to się spodobało bo nim się obejrzałam on leżał pomiędzy moimi nogami, dmuchnął delikatnie w moją cipkę i przywarł do niej językiem-D..Damon- zaczęłam jęczeć złapałam dłońmi jego twarz przyciskając jego głowę do mojej cipki, poczułam jak się uśmiech i wsadza język do środka, poczułam zbliżający się orgazm, Damon jeszcze szybciej liże i ssie cipkę, po chwili doszłam a mężczyzna z uśmiechem wstał i zlizał z ust moje soki, przybliżył się do mnie i namiętnie oraz groźnie pocałował mnie. Położyliśmy się wtuleni w siebie i usnęliśmy.

..........................................


Jak podoba wam się rozdział??

następny rozdział wkrótce

mam nadzieję że ktoś to czyta.. buziaczki:**




To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 05 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

NieznajomyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz