1 "Hej"

98 5 17
                                    

11 lipca 2027

Obudziłam się obok nadal śpiącej Avy.
Sprawdziłam telefon.
3:26
Czemu się obudziłam o takiej porze?- zadaję sobie pytanie przecierając oczy.

Wyjrzałąm przez przysłonięte mrozem okno.-gęsta mgła otaczała autokar.

Ostrożnie by nie obudzić Avy ani nikogo innego, wyślizgnełam się na zewnątrz.

Powietrze tu pachniało spalenizną.

Co ty tu robisz?-Ava podeszła i staneła obok mnie.

E ja, przyszłam się przewietrzyć?-odpowiadam niepewnie.

Chodź ze mną. -chwyta mnie za rękę i zaczyna biec.

-Mogę iść sama?-jak na zawołanie puściła mój nadgarstek. zaczełam biec by ją dogonić.

Dobiegłyśmy do pięknego stawu. Chciałam dotknąć wody , ale czarnowłosa przyjaciółka szybko wzieła moją rękę z powieszchni.

-Czemu mnie tu zaprowadziłaś?!-Zaraz ktoś nas nakryje!

-Popatrz na wodę, jest "czysta"- zkrzywiła się.-Prawda?

-No tak wygląda-mówię niepewna.

-Zobacz.- wzieła długą gałąź i zanużyła w stawie. W osłupieniu przyglądałam się temu co się właśnie stało.- gałąź zrobiła się w mgnieniu oka cała czarna i rozpadła się na kawałeczki.

-Jak to jest możliwe...?-mówię z przerażeniem

-Tego nie wiem, ale wiem że coś tu jest nie tak.

Podeszłam do najbliższego drzewa. Zerknełam na korę. Była szaro-niebieska.
-Hej , Ava? - natychwiast była przy mnie.
-Tak?-mówi znudzona.
-Czy to normalne?-wskazuję na korę , robiąc pytającą minę.
-Raczej nie spotykane... -patrzy mi z lękiem w oczy.-Wracajmy już.

*******************************
7:28

Witajcie!-wyszedł z małego pokoiku.-Jak wam mineła noc?-po autokarze rozległo się mnóstwo odpowiedzi.- Dziś ruszamy dalej!-rzekł entuzjastycznie opiekun.

Autokar ruszył , ja rozejrzałam się po nim.
Analizowałam pozostałych członków grupy, łącznie ze mną i Avą która teraz gdzieś znikneła była nas jedenastka. Naliczyłam jednego blondyna z zielonymi oczami, trzech brónetów o szarych, brązowych i zielonych oczach, jednego z włosami czarnymi jak Ava o niebieskich oczach, dwie blondynki z jasno-brązowymi oczami i jedną brunetkę z zielonymi oczami.
Podeszłam do chłopaków siedzących razem na tyle autokaru.

-H-hejka jak się nazywacie?-od kiedy ja sie jąkam?-Jestem Mia.

-Cole, fajnie że wpadłaś -mówi blondyn patrząc mi w oczy.

-Dylan.-szarooki brunet nie odrywa wzroku od książki.

-Seth.-zielone oczy bruneta "analizują" mnie.

-Ethan, miło cię poznać Mia.-jego czarne włosy odbijają się w bladym świetle, a niebieskie oczy są zapatrzone w dal.

-Liam, witaj Mia.-mówi, a jego ciepłe brązowe oczy patrzą na mnie.

-Widział ktoś z was Avę? To ta z czarnymi włosami.-mówię z przejęciem.

-Ja widziałem jak szła do dziewczyn.-Ethan wskazał na drugi koniec autokaru.

-Dzięki.-patrzę w jego niebieskie oczy z wdzięcznością i idę tam gdzie wskazał.



Hejka dziewczyny! Jestem Mia , a wy to?

-Sara, miło mi cię poznać-blondynka uśmiecha się ciepło , a jej krótkie włosy mienią się lekkim złotem.

-Anabeth.-długowłosa blondynka nakłada okulary na nos i uśmiecha się.

-Eve, masz śliczne włosy.-brunetka uśmiecha się.

-Dzięki.-mówię zawstydzona.

*********************************

13:24

Lunch


***********************************
Kochani rozdziały będą krótkie ale postaram się o 1 na 2 dni lub nawet 1 dziennie :>

jak wam się podoba???




Wielki LasOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz