12 lipca 2027
Reszta drogi spędziłam z dziewczynami na oglądaniu filmów i jedzeniu. Muszę napisać do mamy!!
MIA:)
Hejka mamo, na obozie jest super! Już dziś będziemy na miejscu! Uściski:*Odłożyłam telefon i popatrzyłam przez okno, wydawało mi się że drzewa mają nienaturalne kolory(np, czarno-niebieskie).
Ale ja to ja.-uśmiecham się do Ethana przechodzącego obok , który odwzajemnia uśmiech patrząc mi w oczy.-Od dziecka mam zwidy.Założyłam słuchawki puszczając "The Zombie Song(Nightcore Version)" i nucąc "Ifa were a zombie, I'd never eat your brain, I'd just want your heart"
Tak w lipcu klimat hallowenowy.-uśmiecham się pod nosem.-Jestem szalona.
Przez resztę drogi słuchałam muzyki.*************************************
19:49
Dojechaliśmy.
Wszyscy poszliśmy odebrać swoje bagarze i przydzielone miejsca w domkach. podbiegłam do opiekuna pytając.
-Będzie tu jeszcze ktoś dorosły?-Oczywiście! Jeszcze trójka opiekunów chyba wystarczy.-mówi z poważnym zamyśleniem.
-Napewno wystarczy!-mówię poczym biorę od niego bagarz i numer domku.
Mój numer to 3.-rozglądam się szukając domka z tym numerem. Jest! Podbiegam pod niego by obejrzeć go z zewnątrz. Domek jest niewielki, zielony , ma wielką flagę z numerem 3 i jest lekko porośnięty bluszczem.
Pora zobaczyć z kim tu wylądowałam.-mówię i wchodzę do środka zastając tam Avę, Anabeth i Ethana. Poszłam by się rozpakować na wolne łóżko. Wyjełam ukochaną książkę, piłkę do siatkówki, paczkę ciastek, małą sztuczną czaszkę i głośnik, ciuchy niech zostaną w torbie. Rzeczy starannie poukładałam na łóżku a ubrania dałam na małą pułeczkę.KOLACJA!-mocny dźwięk głośnika rozlega się po obozie.
Świetnie!-zgłodniałam-Ava idziesz?!-wyrywam przyjaciółkę z zamyślenia .
-Tak , już. Chodźmy!-mówi i chwyta mnie za nadgarstek.
W biegu minełyśmy Dylana zmierzającego tam gdzie my.
-Zwolnijcie , jeszcze w coś uderzycie!-mówi spokojnie brunet.
Lekko zwolniłyśmy.
Wparowałyśmy na stołówkę.
-Wow. Ile tu jedzenia, od sałatek do przeróżnego mięsa lub słodkości.
Finalnie nakładam sobie sałatkę z kurczakiem i lody waniljowe. Po zjedzeniu poszłyśmy z Avą w stronę lasu...*********************************
Zdecydowałam że rozdziały będą bardzo krótkie (takie jak dziś lub trochę dłuższe)
ale będą codziennie a w weekendy 2 dziennie lub jeden długi :>>Jak wam się podoba narazie?
Chcecie bonusowy rozdział z charakrerystyką wszystkich postaci?
Chcecie playlistę na Spotify z klimatem tej książki? jeśli tak to jakie proponujecie piosenki?
CZYTASZ
Wielki Las
Mystery / ThrillerZdaję ci się że widzisz rzeczy których inni nie dostrzegają ? Zdaję ci się że masz zwidy? Może wcale nie, a ty widzisz że rzeczywistość ... Zaczeło się od zwykłego pojechania na obóz do " wielkiego lasu". Była nas 11-stka. Wszystko było "dobrze" do...