SPOTKANIE
spotkaliśmy się koło żaby i od razu złapaliśmy dobry kontakt
—hej to ja dzwoniłem (nie wiedziałam skąd ma mój numer)
—skąd masz mój numer
—nie przejmuj się nie zabrałem ci jakiś dokumentów (następnie oddał mi moją książkę której tak szukałam)
—jesteś złodziejem?
—nie tylko takim lepem na takie irytujące baby (myślałam że to groźba ale jednak nie)
Pocałował mnie jego usta są tak miękkie da się w nich rozpłynąć
Wiem że wychodzę na wariatkę ale taka prawda nie umiem opowiedzieć tego co w tamtym momécie czułam
Kiedy tylko zabrał usta powiedział
—to co idziemy do mnie ślicznotko
Jeszcze wtedy nie znałam jego największego sekretuW DOMU DOMINIKA
Ten chłopak nie jest wcale taki dziwny jak się wydaje włączył serial nie pamiętam już jaki ale wiem że jak się obruciłam pocałował mnie w szyję wtedy zaczoł mnie rozbierać miałam już co prawda nadzieję że nie do mmh ale jednak moja teoria się nie sprawdziła było w sumie miło kiedy tylko dotknoł mnie moje usta były tak przestraszone że aż wiedziałam że coś powie
—a ty co
Nie miałam co odpowiedzieć zaczoł mnie coraz mocniej całowaćPOWRÓT DO BABCI
wracałam wieczorem więc dziwne spojrzenia to norma nie pamiętałam gdzie mieszka moja babcia ale przecież mam zdjęcie sięgnełam do kieszeni spojrzałam na wiadomości moja mama napisała dobrej zabawy napisałam tylko
—na jakiej ulicy mieszka babcia
—no na jagodnej nie pamiętasz tyle razu tu byłyśmy nawet 2 tygodnie temu
Ale ciebie nie ma już przez całe 2 dni
W tym momęcie zamarłam myślałam że byłam tylko kilka godzin ale cóż wróciłam przywitałam sié przebrałam położyłam się a ktoś puka w dzwi to on zbiegłam do niego ale to kto mój tata cały poczerwieniał że złości nie wiedziałam o co chodzi położyłam się spać i zapomniałam o tej całej dziwnej sytułavji