C-co... *Wojciech upadł na ziemię w płaczu. Nie skończył jescze przeczytać wszystkich.* a-a-ale jak to.....! *zaczął płakać i to mocno. Po sekundzie podszedł do niego Piotrek i klepnął w redupe* Wszystko okej brachu? *powiedzial* N-n-nie... *odpowiedzial mu wojtek* To choć sie wyruchajmy! *powiedzial Piotrek i zaczął zdejmować ciuchy* o-okej! *Wojtek też zdjął ciuchy i zaczęli się ruchac na miejscu*
Proof że tak było: