Opowieść IV: Guy.jpg

1.4K 80 4
                                    

Z zawodu byłem informatykiem, każdego dnia próbowałem naprawiać zepsute komputery z wirusów i tak dalej.
Pewnego dnia dostałem od dziwnego gościa zadanie żeby usunąć albo zniszczyć jeden z plików który znajdował się w komputerze, zadanie łatwe ale jaki plik to niewiedzialem, gość ze strachu nic mi nie powiedział, ale zgodził się mimo to żeby usunąć wszystko co znajdowało się na komputerze, pomyślałem że chodzi tylko o oczyszczenie komputera, ale cały czas mówił że ten plik jest niebezpieczny i trzeba go natychmiast usunąć, nagle upadł na podłogę, myślałem że stracił przytomność, gdy sprawdziłem tętno spełniły się moje przeczucia, on umarł, przeraziłem się bo znałem creepypasty i była też podobna historia ze Smile.jpg zwane zdjęciem z klątwą, zacząłem się bać, musiałem zrobić o co mnie proszono.
Po oczyszczeniu komputera ze wszystkich plików znalazłem tylko jeden którego nie udało się usunąć, znalazłem cel zadania, postanowiłem zgrać ten plik na pendrive'a i zobaczyć go na swoim komputerze (Wtedy Popełniłem Straszny Błąd).
Plik nazywał się Guy.jpg i przedstawiał on mężczyznę siedzącego na fotelu, mężczyzna uśmiechał się do mnie, nie było w tym nic strasznego podziwianie zdjęcia przerwał telefon, dzwonili z pracy, dowiedziałem się że mam do niedzieli wolne, wróciłem do zdjęcia, zauważyłem że w zdjęciu zaszła niespodziewana zmiana, mężczyzna był wychudzony, nic tylko skóra i kości, wyglądem przypominał szkieleta na którego nałożono ludzką skórę. Po obejrzeniu zdjęcia byłem już zmęczony, poszłem spać. Śnił mi się gość ze zdjęcia, błagał mnie o pomoc podczas gdy skóra z niego schodziła odsłaniając kości, to był dopiero koszmar ale to nie koniec, po obudzeniu ze snu włączyłem komputer i odpaliłem plik, widok który zastałem był straszny, z gościa został tylko szkielet a na dole pisało ,,Koniec z tobą przyjacielu żegnaj'', nie wiedziałem o co chodzi nagle szkielet się poruszył i zaczął przerażająco krzyczeć, ze strachu zamknąłem laptopa i uciekłem z domu, plik po dziś dzień mnie straszy. Nie mogę go zapomnieć, muszę coś zrobić z sobą.
THE END/ie
.........................................................................................................................................................................................................................................................
Tu matka jak i osoba kończąca ten straszny pamiętnik, mój syn dostał od jakiegoś gościa zadanie by usunąć plik, ale jakby ten gość nie dał mojemu synowi tego pier....nego zadania ani pliku, mój syn by żył. Znależli go wczoraj powieszonego z kartką w kieszeni, to co tam pisało - ,,zniszczcie ten plik, ale nie oglądajcie go bo skończycie tak jak ja!!", ten plik mi ukradziono i pewnie teraz krąży na całym świecie od jednego właściciela do drugiego, nikt nie wie kto go stworzył i po co. Uważajcie na czarny pendrive z napisem Guy.jpg bo skończycie jak on i inni co go zobaczyli.
Zobaczyłam go, w tej chwili pewnie nie żyję, a ta historia jest prawdziwa, potraktujcie ją poważnie.

My Creepypasta Czyli: Moje Straszne Historie.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz