Uciekłam do małej salki balowej w której na moje szczęście nikogo nie było , nie miałam siły... usiadłam na podłodze przy ścianie i starałam się jak najbardziej schować twarz w dłoniach... minęło chyba 5 minut gdy usłyszałam jak wielkie drzwi otwierają się skrzypiąc, ktoś do mnie podchodził ale dalej zbyt bałam się żeby podnieść głowę. Nagle poczułam zimną rękę na ramieniu , ktoś mnie objął
- Przepraszam że moja dłoń jest taka zimna, heh. Powiedział bardzo znany mi głos, odrazu wiedziałam że to ona...***
Powoli zaczęłam podnosić głowę. Oczy miałam całe czerwone od płaczu... przytuliłam się do Mii ,jak zawsze lekko pachniała wanilią. Też mnie objęła i pocałowała w głowę. Nagle poczułam ciepło w brzuchu... wtuliłam się w nią i starałam się zapomnieć o tym co się stało.
***
To będzie chyba koniec prologu :3 więcej o historii bohaterek w następnym rozdziale140 słów
CZYTASZ
Vanilia Heart
HumorKsiążka o 2 dziewczynach i różnych przygodach Jeśli podoba Ci się heartstopper to może to też przypadnie Ci do gustu