Od mojej przeprowadzki minęły 2 miesiące. Ani razu matka nie próbowała się ze mną kontaktować, a ja się z tego powodu cieszyłem.
Chodzę do Southbrook High, kalifornijskiej szkoły gdzie poza mną Chrissem i jeszcze moimi innymi dwoma przyjaciółmi: Harym i Alecem chodziły same zjeby.
Wszedłem do szkoły i od razu podszedł do mnie Alec i Isac
- Hejka mięśniaku - zaśmiał się Alec i uderzył mnie z pięści w brzuch
- Cześć kastracie - zaśmiałem się i poklepałem go po plecach
Przywitałem się z Isac'iem i poszliśmy w stronę sali od matmy gdzie czekał na nas Chris.
Zadzwonił dzwonek i weszliśmy do sali i zaczęła się lekcja.
Po siedmiu godzinach nadszedł czas za mój najgorszy przedmiot - Chemia
Przez całą godzinę modliłem się żeby nauczyciel mnie nie wybrał i już myślałem że się udało, a tu nagle usłyszałam swoje imię
- Archer do ostatniego zadania. Jesteś zagrożony na semestr jak nie napiszesz tego chociaż na dwa to nie zdasz.
- Kurwa... - szepnąłem pod nosem, ale sądząc po minie nauczyciela to to usłyszał
Męczyłem się strasznie i próbowałem przypomnieć sobie te wszystkie wzory i zależności, których nie mogłem sobie przypomnieć bo się ich nie uczyłem.
- Dobra zejdź mi z oczu. Jeden. - sapnął nauczyciel przecierając twarz ale dodał jeszcze coś co mnie zszokowało do reszty.
- Do egzaminu poprawkowego na semestr przygotuje cię Tessa Walker
Kim jest Tessa Walker? Najbardziej wkurzająca dziewczyna na świecie wiecznie widzi we wszystkim pozytyw, gdzie w tym gównianym świecie mało co jest fajne i pozytywne. Niska blondynka wiecznie łażąca ze swoją przyjaciółką Hazel równie wkurzającą.
- No chyba Pana pojebało do reszty
- Co proszę?! - wydarł się nauczyciel - Do dyrektorki ale już!
- Chętnie się napiję z nią kawki - zaśmiałem się i wziąłem swoje rzeczy z ławki i wyszedłem z klasy a później ze szkoły na parking. Nie zamierzałem iść do dyrki, bo po co? Żeby mi zrobiła wykład o nie przeklinaniu na nauczycieli? Usiadłem na motocyklu i czekałem na kolegów. Za godzinę mieliśmy mieliśmy trening drużyny koszykarskiej.
- H...Hej Archer - usłyszałem kobiecy głos za swoimi plecami, była to Tessa, która patrzyła na mnie z przerażeniem w swoich niebieskich oczach.
Dlaczego z przerażeniem? Po szkole krążyła plotka, że jestem członkiem gangu i z zimną krwią zabijam ludzi, a prawda była taka że raz pogroziłem jakiemuś kujonowi klamką po szkole a ten się przeprowadził następnego dnia, ktoś to zobaczył i stąd ta plotka. Nauczyciele wiedzieli prawdę i próbowali wytłumaczyć ludziom że ten dzieciak się wyprowadził ale zauważyli że to nic nie daje więc odpuścili.
- Co chcesz - spojrzałem swoimi szarymi oczami z największą obojętnością i chłodem na jaki jestem w stanie się zdobyć licząc na to że wystraszę ją i nawet nie będzie próbować realizować tego durnego pomysłu profesora White
- To kiedy się spotkamy?
- Po co? Chyba nie brałaś na poważnie pomysłu tego zjeba?
- Profesora Waltera White? Tak biorę to na poważnie i choćby miałabym robić to w środku nocy to nauczę cię do tego egzaminu - odpowiedziała z głupim uśmichem
- Nie. - odparłem i odwróciłem się od niej sygnalizując koniec rozmowy.
- Tak.
Niedowierzając jaka ta dziewczyna jest uparta odwróciłem się z wściekłością na twarzy i w środku. (Wspominałem że mam problemy z agresją?)
CZYTASZ
Pamiętnik Zmienionego Zła
Romance- Kocham cię Archer - powiedziała Tes Zamurowało mnie. Nie mogłem uwierzyć w te słowa. Jak taka dziewczyna jak ona mógła zakochać się w tak złym człowieku jak ja?