Nie rozumiałam nic ,co się wokół mnie dzieje .. Wszędzie tylko słyszałam wszystko będzie dobrze uwierz w to , uwierz w siebie.. Jedno pytanie przychodzi na myśl "Jak?" .
~Victoria , wszystko jest okey? ~zapytał Jaes
~Chyba tak.. Umm Jasmin mogłabym porozmawiać z Jaes'em sam na sam ?
~Tak oczywiście tylko zaraz wródźcie muszę Cię oprowadzić po mieście jak i po zamku...~ nie przedłużając odwróciła się i poszła.
~ Jaes możesz mi to wszystko wytłumaczyć?..
~Ale co dokładnie?
~Jak ? Jak ty tu się pojawiłeś?
~Pamiętasz wypadek?
~No tak..
~I to jak wpadłem do rzeki?
~No tak..Nie przedłużaj prosze!
~No to jak już się topiłem 2 osoby mnie zauważyły i mnie uratowały .. okazało się że to byli Obrońcy zauważyli we mnie ducha walki i obrony więc postanowili mnie wyszkolić na jednego z nich . Nikt nie mógł się o tym dowiedzieć .
~Dlaczego ? Dlaczego nikt nie mógł o tym wiedzieć ? Dlaczego ja nie mogłam o tym wiedzieć?
~Gdyby każdy się dowiedział wystąpił by chaos a wszyscy ludzie mogliby umrzeć. Obrońcy wiedząc że już zbliża się wojna chcieli cię zabrać , ale ja nie mogłem wytrzymać więc uciekłem .
~Nie wiem co mam powiedzieć..
~Nic nie mów chodźmy już..~ Brak mi słów już nie wiem co mam myśleć. Ale nie mogę się poddać muszę im pomóc . To nie czas na załamywanie się , dam radę.
~O już jesteście! chodź Victoria oprowadzę cię , ale z racji tego że już jest późno dziś zwiedzisz zamek a jutro z rana wybierzemy się do miasta . ~Jasmin złapała mnie za rękę i pociągnęła w stronę schodów. Na ścianach wisiały różne wielkie obrazy.
~A więc jak widzisz każdy obraz przedstawia członka twojej rodziny .Tu jest twój dziadek , a tu twój ojciec , a tu jesteś ty i twoja matka. Chodźmy może dalej. Tutaj był pokój twoich rodziców. A obok twój .
~Dokąd prowadzą te schody?
~ Tam jest wieża z której pokonałaś demonów .
~Możemy tam wejść?
~Tak , pewnie chodź.~ Gdy już byliśmy na górze zaniemówiłam.
~Wow jak tu pięknie.
~Tak uwielbiam ten widok . Czasem się tu zakradam aby odłączyć się od świata . Tylko wiesz nikomu ani mru mru.
~No pewnie, masz moje słowo.
~Victoria proszę cię o to abyś mówiła mi wszystko ci się dzieje bądź co się stało , chcę abyś była ze mną szczera ... chcę także ci pomóc..
~Tak oczywiście..
~Więc masz mi coś do powiedzenia?
~Ymm bo tam pod drzewem spadł na mnie kwiat i gdy się mu przyglądałam pokazał mi coś i nie rozumiałam co to jest.
~Może wzięłaś go z sobą?
~Tak , proszę .
~To jest kwiat niezapominajki . Pokazuje on przeszłość bądź przyszłość. Spada bardzo rzadko ..To musi coś znaczyć..tylko co.. O jak już późno chodź musisz się wyspać . ~Jasmin odprowadziła mnie do pokoju i poszła do swojej "komnaty" . To były szalone dnie . Całe życie się zmieniło od tak w jednej sekundzie .
-NASTĘPNY DZIEŃ-
~Pobudka! Musisz kogoś poznać!
~Jasmin , jeny dopiero 7 daj spać...
~O nie nie cały dzień stracisz leniu! ~Podeszła do mnie i strąciła mnie z łóżka śmiejąc sie.~No chodź chodź na śniadanie.
~No wstaje wstaje..~Po śniadaniu Jasmin zaprowadziła mnie na dół .
~ Victorio poznaj Taylera , Cloe oraz .. gdzie jest znów Emma?
~Kto to Emma?
~Moja siostra , jest zamknięta w sobie .
~Dlaczego co się stało?
~Dawno temu była bardzo szczęśliwa miała najlepszego chłopaka jakiego każda dziewczyna by chciała , lecz wstąpił w nią demon i kazał Emmie jej drugą połówkę zabić , zrobiła to bezmyślnie nie a on nie wiedział że to nie było specjalnie więc teraz się na niej mści.
~Jasmin! To Emma ! ~ wszyscy pobiegli w stronę wodospadu aby zobaczyć co się stało . Nad przepaścią stała Emma chciała skoczyć, miała już dość życia.
~Nie podchodźcie bo skocze! ~Krzyczała strachliwym głosem. Nie mogłam tak stać bez czynnie , czułam że mogę pomóc więc do nie podbiegałam i złapałam za rękę.
~Co robisz?! Zostaw mnie mam już dość , chcę się zabić ...~krzyczała wciąż
~Wiem jak się czujesz ale to nie jest powód aby się zabijać wszystko będzie dobrze obiecuje.
~Skąd ty to możesz wiedzieć?!
~Uwierz mi ... Jeżeli skoczysz to ja razem z tobą..~Już mieliśmy zawracać , lecz w tym momencie podszedł do nas duch chłopaka Emmy i nas zepchnął z wodospadu, w dół na skały.. Słyszałyśmy tylko krzyki .. W trakcie spadania popatrzyłyśmy na siebie i powiedziałam Emmie :
~Wszystko będzie dobrze..Uwierz mi..
YOU ARE READING
Tajemnica kwiatu
RandomTa opowieść będzie o przeciętnej nastolatce której życie w jednym dniu przewróciło się do "góry nogami"