6.

7 1 0
                                    

POV:TOM

Stałem na wycieraczce pod domem dziewczyny patrząc w jej błękitne oczy,zobaczyłem jak dziewczyna odwróciła wzrok na co chciałem uśmiechnąć się nieco drażniąco i flirciarsko bo przyznam naprawdę jest w moim guście.ZARAZ CO? przecież mam zadanie i muszę je zrobić...I mam się nie rozpraszać,co ja sobie myślę! Huh

Patrzyłem na dziewczynę która ta zaciekawiona patrzała o jakie pytanie mi chodzi lecz tak jak było w planie,jeden z gangu wybiegł za mnie i ją obezwładnił po czym przytną jej szmatę z jakim specjalnym olejkiem? Czy czym innym co robi że osoba momentalnie mdleje. Tak naprawdę nie wiem bo nie zagłębiałem się bardziej co to jest ale z tego co mogłem zobaczyć stawiam że tak działa.

Po chwili gdy dziewczyna już była ocudzona to Artur bo tak miał na imię ten facet,zarzucił sobie ją przez bark jak szmacianą lalkę i byłem tylko ciekawy czy ona jest taka lekka czy on jest tak wyćwiczony że ja tak łatwo i lekko podnosi.Po chwili ocknąłem się bo po prostu tak stałem i się przyglądałem
Więc poszedłem do auta w którym reszta ,,zespołu" siedziała czekając na nas.Usiadłem z tyłu po prawej tronie bo tam było miejsce i zamknąłem drzwi oraz wyciągnąłem telefon przeglądając czy nikt do mnie nie pisał.Nagle ktoś otworzył moje drzwi i był to Artur i posadził na mnie tą dziewczynę, zdiwiony spojrzałem na starszego faceta i gdy tylko chciałem coś powiedzieć to on mnie wyprzedził mówiąc ,,nie probój się wykłócać bo mamy mało czasu" ja jedynie przewróciłem oczami i by się nic nie stało to owinąłem jedną dłonią wokół jej tali by jak zachamujemy czy ruszymy nic się nie stało,nic sobie z tego nie zrobiłem to przecież to jest tylko ofiara naszego gangu i tyle, odłożyłem po chwili telefon do tylnej kieszeni i zaczęłem rozmawiać z znajomymi po niemiecku używając kilka skrótów znanym tylko naszemu gangu,ale to mało ważne.

Po kilkunastu minutach dojechaliśmy do willi naszego szefa która była w środku dość ciemnego lasu.Patrzyłem jak wszyscy wychodzą z auta a ja ostatni czekałem cicho wzdychając aż otworzą drzwi by wziąść dziewczynę bym mógł wyjść,nie chciałem wychodzić sam ponieważ nie wiedziałem co chcą zrobić.Na szczęście po chwili przyszedł Artur i otworzył drzwi również biorąc ode mnie dziewczynę a ja mogłem wysiąść z ciemnego auta,poszedłem za chłopakami do willi.Gdzie odrazu po wejściu był salon który był bardzo duży w nowoczesnym stylu,lecz poszliśmy za salonem do oddzielnej części domu która była już poświęcona gangu czy innym nielegalnym rzeczą,poszliśmy do jednego z pokoi i tam Artur położył na łóżko dziewczynę gdzie zwykle te pokoje służą do czegoś innego...niż do dawania tam jakiś dziewczyn samych.

Stałem w rogu przyglądając się sytuacji aż nagle odezwał się jeden z grupy a był to Nathan.

-Ej stary-powiedział patrząc na mnie.szybko westchnęłem i powiedziałem

-Co?-mówiłem to zwykłym noszlanckim tonem

-Zostaniesz tu pilnować tej dziewczyny ponieważ my z resztą musimy iść na inne zadania szefa,zrozumiano? I nawet nie próbowanie wykręcać-powiedział Nathan wskazując na mnie palcem

-mhm-mruknąłem niezbyt zadowolony będąc musiał dziewczyny

________________________________
Podoba wam sie ? Jak macie jakieś pomysły to chętnie mogę je dodać jak będą fajne!

|| halloween ghost ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz