Moja Kotka 😈🎀 - 18+

ROZDZIAL 2

POV : pani od matmy

-Ale jak to mnie kochasz? - zapytałam zdezorientowana zachowaniem blondyny. Nie mozilwe bylo aby moja milosc do niej byla odwzajemniona.

- I tak nie zrozumiesz!!!!- wykrzyknela polonistka i uciekla.

Jezu ta baba mnie wykonczy kiedys.-pomyslalam i udalam sie w strone drzwi. nie szukam jej juz bo mam jej dosyc.

Postanowiłam, ze wroce do sali zabaw z moją mommy na drugą partyjke, ale gdy zaszlam na miejsce nie bylo tam mojej moniczki. N a stole leżała kartka z listem zaadresowanym do mnie.

Moja ukochana kocico.

NIe jestem w stanie dluzej byc w romansidle z tobą, gdy to biale gowno przeszkadza nam codziennie. Bardzo cie kocham, ale wiedz iz moja milosc nie wystraczy.

Aby nas zwiazek przetrwal musialabys sie zaczac angazowac, czego neistety nie robisz.

Więc mimo mojej calej milosci dla ciebie muszę cie porzucic.

Żegnaj uluniu.

Twoja mommy.

NIE. TO NIEMOZLIWE

MOJA MOMMY

TYLKO NIE TO

lzy lecialy po moich policzkach strumieniami. 

- MOMMY, NIE OPUSZCZAJ MNIE!- powtarzalam to zdanie jak mantre - DLAECZGO MOJA MOMMY. PROSZE WROC DO MNIE!!!!

jednak mommy nigdy nie wrocila. Lata pozniej dowiedzialam sie, ze moja mommy wjechala pod tira i sie splaszczyla. gdy policjanci wycigali jej cialo znalezli skóre wielkosci przescieradla na 14 lozek. No coż, mommy definitywnie byla big mommy.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Ten dzien nie byl dla mnei najlepszy. Kolwjne sprawdziany do sprawdzenia , tylkop rzypominaly mi o tym jak z moją mommy cisnelysmy beke z odpowiedzi tych zjebow. niestety to juz przeszlosc

teraz czeka mnie przyszlosc

z basią.

BASIUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU

ZABRALAS MI MOJĄ MOMMMYY

TERAZ JA ZABIORĘ CIEBIEEEEEEEEEEEEEEE

JUŻ DO CIEBIE PEDZĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

MOJA KOCICO.

BASIUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUUU.

na mojej twarzy pojawil sie usmiech, zaczelam sie histerycznie smiac. W mojej glowie juz szykowal sie plan zemsty i nie obchodzily mnie w nim moje uczucia co do polonistki i jej uczucia do mnie. Liczyla się tylko ZEMSTA.