- Arianna!-krzyknęła do mnie mama z przed pokoju- spakowałaś się?
- yyy t-ttak?-zaczęłam się jąkać bo wcale się nie spakowałam na przeprowadzkę po śmierci taty.
- Mam rozumieć że nie? Tak?
- o właśnie tak!
- Arianna! W t momencie się pakujesz dziś zaraz przyjeżdża po meble i kartony! W tym momencie pakuj się!-krzykneła do mnie poirytowana mama.
Kiwnełam głową chodź zapomniałam że moja mama nie mogła tego zobaczyć.
Spakowałam się ale w moim starym pokoju zostały tylko kartony bez mebli, do pokoju do którego przychodził mój tata... a co jeśli mój tata żył? Nie poszedł by w tedy do recepcji hotelu i nie byłoby strzelaniny?
Zaczęłam znosić kartony do busu który miał przewieść je do naszego domu już nowego, a taki o to sposób w ciągu godziny spakowałam całe swoje życie w busa bo mieliśmy zacząć od nowa...
CZYTASZ
Because i liked A boy...
Novela JuvenilA co jeśli zaufasz? Co jeśli wybierzesz główna bohaterkę której zaufasz? A co jeśli...