Rozdział: 1

28 3 1
                                    

[Retrospekcja]

Po pokonaniu Jury i reszty Shinju, Kawaki i Boruto stoczyli ze sobą ostatateczną bitwę, w której to Boruto go pokonał, Kawaki z niechęcią przyznał się do porażki i zrozumiał swój błąd, po czym uwolnił Naruto i Hinatę z jego wymiaru

-Co się stało, Kawaki, Boruto? - Naruto i Hinata byli zaskoczeni widokiem dorosłego Boruto i Kawakiego

-Tou...lordzie siódmy,

-Dlaczego zwracasz się do mnie oficjalnie?

Tym razem Boruto i Kawaki byli zaskoczeni, okazało się że omnipotencja nie wpłynęła na Naruto i Hinatę, bracia wyjaśnili rodzicom całą sytuację, Naruto i Hinata byli dumni z Boruto, ale rozczarowani Kawakim

Po chwilowej rozmowie, cała czwórka wróciła do wioski

-Naruto, Hinata wy żyjecie, myślałam że Boruto was zabił? - Ino jak i reszta mieszkańców nie mogła uwierzyć w to co widzą

-Eida, czy można cofnąć działanie wszechmocy? - spytał Boruto

-Niestety, nie mam pojęcia, nie jestem w stanie tego dobrze kontrolować

-Rozumiem, szkoda

Po wyjaśnieniu całej sytuacji, jako że Naruto i Hinata żyją, Boruto został oczyszczony ze swoich zarzutów, dodatkowo przyczyniło się do tego również pomoc przy pokonaniu zagrożenia.

-Boruto, gdzie ty idziesz? - spytała Hinata

-Wybacz mamo, ojcze nie czuje się komfortowo w tej wiosce, skoro wciąż wszyscy myślą że jestem Kawakim, poszukam sobie miejsca poza Konohą, nie martwcie się będę was od czasu do czasu odwiedzał - po pożegnaniu Boruto odwrócił się i szedł w stronę bramy Konohy

-Boruto zaczekaj!

Do blondyna podbiegła  Sarada

-Co chcesz?

-Weź mnie ze sobą

Boruto uniósł brew na prośbę swojej przyjaciółki - Dlaczego chcesz iść ze mną?

-Ponieważ...kocham cię baka!

Boruto patrzył przez chwilę na Saradę, jego oczy minimalnie się rozszerzyły - Ok, niech ci będzie - powiedział po czym obaj opuścili wioskę

[Koniec Retrospekcji]

5 lat później...

Dwudziestoletni Boruto siedział na jakimś wzgórzu, wspominając wydarzenia sprzed kilku lat.

-Ciekawe co słychać w Konoha

Nagle Boruto zauważył jak z nieba coś spadło i uderzyło w ziemię, blondyn pobiegł do tamtego miejsca, następnie ostrożnie podszedł bliżej by to sprawdzić

-Zwykły dzieciak, ale jak mógł przeżyć taki upadek?  Nie, on nie jest zwykłym dzieciakiem - stwierdził Boruto dostrzegając dwa rogi wystające z czoła chłopca

Żyć Na NowoOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz