Rozdział 3

3 0 0
                                    

Właśnie skończyła się lekcja historii. Usiadłam w ławce z Emmą. Emma jest brunetką, nieco wyższą ode mnie, lubi oglądać horrory, ma młodszą siostrę i dwa koty, jest bardzo miła i myśle, że się dogadamy.

Emma na przerwie mnie oprowadziła po szkole, a potem poznała mnie ze swoimi znajomymi;
Jennifer, Mary, Zoe,Liamem i Lucasem. Wszyscy byli bardzo mili. Jennifer i Liam byli parą, a Lucas był gejem. Uznałam, że możemy naprawdę się zaprzyjaźnić i cieszyłam się, że tak szybko zdobyłam znajomych.

Chwils pogadaliśmy i zadzwonił dzwonek, teraz matematyka. Miał być jakiś sprawdzian. Nauczyciel kazał mi się przedstawić i opowiedzieć o sobie parę rzeczy. Miał być sprawdzian, wychowawca( nauczyciel matematyki) przekonywał mnie że nie muszę tego pisać, ale ja uznałam, że spróbuję moich sił. Matematyka nie była moim ulubionym przedmiotem, ale rozumiałam ją i miałam z niej dobre oceny. Dostałam sprawdzian i napisałam go w miarę szybko nie był trudny. Potem pomagałam trochę Emmie go napisać. Wyszłyśmy z klasy i poszłyśmy na stołówkę coś zjeść. Emma wzięła jedzenie i poszla zająć nam stolik. Wychodząc z moim jedzeniem wypateywałam moich znajomych. Nagle się z kimś zderzyłam. To był on znów się zderzyliśmy. Naszczeście nic się nie stało, ale on się nagle odezwał.

- Znów na siebie wpadamy Emmo.- dał nacisk na moje imię.

- Ja rozumiem, że jestem tak przystojny, ale bez przesady księżniczko.- powiedział rozbawiony.

- Pieprzony Dupek.- odpowiedziałam i odeszłam w poszukiwaniu Emmy.

Wkońcu ich znazłam i  usiadłam do  stolika.

- Lily co to było z Noahem?- zapytali.

- Z kim?- spytałam nie wiedząc o czym mówią.

- No z Noahem z tym na którego wpadłaś.

- To jest Noah? Nie wiedziałam. Szłam sobie z jedzeniem w poszukiwaniu was i nagle na mnie wpadł i zaczął gadać jakieś głupoty.

Opowiedziałam im wszystko dokładnie i zaczęli mi mówić, że mam na niego uważać,że jest bad boyem, że traktuje dziewczyny jak zabawki na jedną noc, a ta dziewczyna co za nim ciągle łazi to Jessica, nie są razem, ale zachowują się jak para, i że Jesicca jest zwykłym plastikiem i tapeciarą, jest popularna i jest córeczką tatusia i lepiej im nie wchodzić w drogę. Potem jeszcze trochę pogadaliśmy I poszłyśmy z Emmą na kolejną lekcje na polski.

Zauważyłam, że Noah co jakiś czas na mnie zerka. Nie powiem było to dziwne, ale podobało mi się to.
Na przerwie puścił mi nawet oczko i uśmiechnął się.

Ze sprawdzianu z matmy dostałam 5, a Emma 3+
Reszta dnia minęła nam szybko.

You are mineOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz