Między światami 1-Witajta!

1.7K 27 9
                                    

Witajta!

Oto pierwsza część "Pomiędzy światami". Mam nadzieję, że wam się spodoba, może miejscami rozbawi... :-)

-------------------------------------

Alex POV

"Ej, Mys, co ty odpierniczasz?!" z głośników dobiegł mnie głos Grzecha. "Ach, zamknij się, przecież wiesz, że mój komp ma prawie 6 lat! Takie lagi to chyba za Hitlera mieli!" Ze złością uderzyłam pięścią w biurko.

" Znowu? Dziewczyno, czy będzie taka minuta, w której NIE zginiesz?" Powiedział przyjaciel. "Jeszcze wczoraj miotłaś ich, aż miło!" Dodała Ewa.

W tej chwili skończyła się trzecia runda. "Kurnaa! 5 miejce, co to jest?! Dobra, zagrałam z wami, jak chcieliście. Teraz dajcie mi chwilkę

Z głośników dobiegł znajomy, damski głos "player has disonnected". Zdjęłam słuchawki i spojrzałam na zegarek. 'Mam tylko 40 minut, żeby dostać się do szkoły, na zajęcia z biomedycyny.' Pomyślałam.

Szybko wyłączyłam wszystko i wyszłam na przystanek. Po drodze kupiłam w małej cukierni kostkę ciasta czekoladowego z wiśniami, puszkę soku i kilka ciatek korzennych.

Siedziłam na przystku, przegryzając ciastka. Wyciągnęłam z torby arabskie krzyżówki i zaczęłam je rozwiązywać, pogwizdując.

Zawsze, gdy myślałam, gwizdałam tę samą melodię, albo ją wystukiwałam stopami. Dlatego pisałam sprawdziny z nogami przełożonymi za nogi krzesła i ręką przy ustach.

Nagle padł na mnie cień. Spojrzałam w górę i zobaczyłam jakiegoś zakapturzonego gościa. "Mysteriala?" zapytał. Przytaknęłam. "O rany! Mogę autograf?! Kocham twoje filmiki!"

"Ummm, jasne..." mruknęłam, biorąc od niego zeszyt. "Kiedy nagrasz nowy odcinek Assassin's Creed?" zapytał, gdy oddałam mu zeszyt z podpisem i firmowym znaczkiem feniksa.

"Przed momentem nagrałam multi, jak wrócę do domu, to wrzucę. A co do singla, to nie wiem. Najpóźniej jutro będzie." uśmiechnęłam się.

Nieznajomy odjechał swoim autobusem, a ja dokończyłam ciastka.

-FF-

"Witajta w kolejnym odcinku let's play'a z Assassin's Creed! Dzisiaj będzie ze mną grał pewien pasożyt..." " Eeej!" Przerwał mi Grzechu. "Jak ty się wyrażasz o najlepszym przyjacielu!" "Bla bla bla..." przez chwilę panowała cisza.

"Alex..." usłyszałam, piorąc oddział Templariuszy. "Taaa?" "Co to za ptaszor za tobą siedzi?" odwróciłam się. "Brego" "A! Ten orzeł" "Harris Hawk..." "Dobra, sory, matko..." ptak zaskrzeczał i zamachał skrzydłami, rozumiejąc, że rozmowa dotyczy jego.

-FF-

Założyłam skórzaną rękawicę i poszłam na autobus z Bregiem w kartonowym pudełku, służącym do przewożenia ptaka.

Po chwili znalazłam się w lesie. Wypuściłam Brego z pudełka. Z radością wzleciał na gałąź.

Uporządkował zmierzwione pióra i zniknął mi z oczu. Usiadłam na ziemi, czytając "Assassin's Creed: Sekretna krucjata".

Nagle za sobą usłyszałam kroki kogoś skradającego się.

Między światamiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz