1: Tajemnicza Milena K.

2 0 0
                                    

W małej wiosce, gdzie każdy zna każdego, życie płynie spokojnym rytmem wyznaczanym przez wschody słońca i porę zbiorów. Artur Bukowski, młody rolnik o mocnych rękach i jeszcze mocniejszym charakterze, jest jednym z tych, którzy od zawsze związani są z ziemią. Jego gospodarstwo rozciąga się na szerokie pola, a wieść niesie, że tylko on potrafi zadbać o nie tak, by ziemia odwdzięczała się plonem. Artur jest mężczyzną, który cieszy się szacunkiem sąsiadów i nie brakuje mu sympatii w okolicy. Mimo że jego życie wydaje się uporządkowane, kryje się w nim tajemnica – a może nawet sercowa burza.Od pewnego czasu dwie młode kobiety, Oliwia i Dominika, przyjaciółki od dzieciństwa, nie kryją swojego zainteresowania Arturem. Obie są różne jak ogień i woda – Oliwia to energiczna, pełna życia dusza, która wszędzie wnosi radość i śmiech, podczas gdy Dominika, spokojna i zamyślona, zawsze trzyma się nieco z boku, ale każdy jej gest pełen jest ciepła i troski. Choć ich uczucie do Artura jest podobne, każda z nich inaczej stara się zdobyć jego uwagę.Jednak na horyzoncie pojawia się Milena – tajemnicza kobieta, której nikt w wiosce dobrze nie zna, ale wszyscy czują jej magnetyzm. Milena przybywa znikąd i od razu zaczyna budzić niepokój, nie tylko w Oliwii i Dominice, ale też w samym Arturze.

Artur Bukowski od kilku tygodni spotykał się z kimś nowym. Oliwia i Dominika, jego przyjaciółki, od dawna miały do niego słabość, choć żadna z nich nigdy nie przyznała się do tego wprost. Obie były przekonane, że Artur, skromny, spokojny mężczyzna z fascynującym poczuciem humoru, to ktoś, kto zasługiwał na ich pełną uwagę. Był kimś więcej niż tylko przyjacielem – był kimś wyjątkowym. 

Kiedy jednak na horyzoncie pojawiła się tajemnicza Milena K., w ich sercach zapaliła się lampka alarmowa.Milena była zupełnie inna niż one: pewna siebie, wyrazista i nieco tajemnicza, owiana aurą niedostępności. Jej obecność zburzyła ich wypracowany przez lata układ. Wspólne wyjścia z Arturem stały się rzadsze, a na jego twarzy coraz częściej gościł dziwny, nieznany im uśmiech, gdy wspominał o "Kimś Specjalnym".

 Oliwia i Dominika nie mogły na to patrzeć bezczynnie. W końcu, pewnego wieczoru, postanowiły działać.

 – Musimy coś zrobić, zanim ona całkiem go nam odbierze – powiedziała Oliwia z determinacją, gdy spotkały się w jej mieszkaniu. 

 Dominika, choć zazwyczaj spokojniejsza, tym razem nie zamierzała się wycofać. Przyznała, że nie chce tracić kogoś tak bliskiego na rzecz osoby, której intencje nie były do końca jasne.Plan był prosty: Oliwia i Dominika postanowiły przypomnieć Arturowi, dlaczego ich przyjaźń jest wyjątkowa. Postanowiły zacząć od niespodzianki – przygotowały dla niego cały dzień atrakcji, które kiedyś wspólnie uwielbiali. Było śniadanie w ulubionej kawiarni, wypad na koncert jazzowy, a na koniec niespodziewana wizyta w galerii, gdzie Dominika miała przygotowaną specjalną wystawę ich wspólnych zdjęć.

 Artur, choć zaskoczony nagłym entuzjazmem przyjaciółek, nie krył wzruszenia. Przy każdej kolejnej niespodziance, przy każdym wspólnym śmiechu, zdawało się, że przypomina sobie, jak bardzo cenił ich obecność. Dominika i Oliwia robiły wszystko, by spędził z nimi wyjątkowy dzień, który Milena nie mogłaby mu zaoferować. Uśmiech Artura wrócił na swoje miejsce, a w ich sercach pojawiła się nadzieja, że być może ich plan się powiedzie.Wieczorem, kiedy odprowadzili go pod jego mieszkanie, Artur podziękował im z ciepłym uśmiechem.– To był wspaniały dzień, naprawdę. 

-Tęskniłem za naszymi wspólnymi chwilami – powiedział, patrząc na nie z wdzięcznością.Oliwia i Dominika spojrzały na siebie zadowolone. Choć nie zdobyły jego serca na nowo, czuły, że ich więź została odnowiona i wzmocniona, a Milena K. z całą swoją tajemniczością wydawała się tylko chwilowym rozdziałem. Może to wystarczy, żeby Artur przypomniał sobie, co naprawdę liczy się w jego życiu.

Milena K., choć nie pokazywała tego po sobie, szybko zorientowała się, że Oliwia i Dominika próbowały odciągnąć Artura. Była kobietą, która nigdy nie dawała się zepchnąć na dalszy plan, zwłaszcza gdy chodziło o kogoś, na kim jej zależało. W głowie szybko ułożyła plan zemsty, który miał wyeliminować jej rywalki z życia Artura.

 Najpierw zaczęła subtelnie, małymi krokami podważać zaufanie, jakim Artur darzył Oliwię i Dominikę. Wiedziała, że każda relacja opiera się na zaufaniu, a czasem wystarczy zasiać tylko odrobinę niepewności, by to zaufanie zaczęło się kruszyć.Podczas jednego ze spotkań z Arturem, Milena przybrała wyraz twarzy pełen zatroskania i wplątała między zwykłe rozmowy niepozorne sugestie.

 – Artur, wiesz... kiedy ostatnio byłam na kawie w tym małym bistro, słyszałam, jak Dominika i Oliwia rozmawiały o tobie. Cóż, może to nic wielkiego, ale odnosiłam wrażenie, że... traktują cię trochę powierzchownie – rzuciła niby od niechcenia.Artur, zaskoczony i lekko zdziwiony, odrzucił jej słowa jako niesmaczną plotkę, ale kiedy kolejne "przypadkowe" spotkania Mileny z dziewczynami w różnych miejscach miasta zaczęły prowadzić do podobnych historii, zaczął nabierać podejrzeń. 

Milena zawsze miała sposób, by dodać do swoich słów drobne szczegóły, które brzmiały wyjątkowo przekonująco.Następnie Milena zaczęła działać bardziej bezpośrednio. Pewnego wieczoru Dominika znalazła na swojej skrzynce mailowej dziwną wiadomość – ktoś anonimowo zarzucił jej, że "podszywa się pod przyjaciółkę", a w rzeczywistości tylko wykorzystuje Artura dla własnych korzyści. Choć Dominika próbowała zignorować wiadomość, poczuła niepokój. Podobny mail trafił także do Oliwii, w którym zarzucono jej, że "rozgrywa Artura i bawi się jego uczuciami".Dziewczyny szybko zorientowały się, że coś jest nie tak, a wzajemne podejrzenia zaczęły niszczyć ich przyjaźń. Każda z nich, zasiana przez Milenę, zaczęła mieć wątpliwości wobec tej drugiej, a Artur, zaniepokojony ich rosnącym dystansem i dziwną atmosferą, sam zaczął unikać ich towarzystwa, nie wiedząc, komu wierzyć.Kiedy Milena osiągnęła swój cel, wzięła na siebie rolę "pocieszycielki" Artura, subtelnie zbliżając się do niego, gdy ten potrzebował wsparcia.

 Powoli oddalała go od wspomnień o wspólnych chwilach z Dominiką i Oliwią, zastępując je nowymi, które tworzyli we dwójkę.Ostatecznie, gdy Dominika i Oliwia uświadomiły sobie, że padły ofiarą manipulacji Mileny, było już za późno. Ich przyjaźń z Arturem rozpadła się na kawałki, a Artur coraz bardziej oddalał się od nich, zbliżając się do Mileny, która wydawała się teraz jedyną osobą, przy której czuł się swobodnie i której mógł zaufać.Milena K. zwyciężyła – dyskretnie i bez zbędnego rozgłosu, zostawiając Oliwię i Dominikę ze świadomością, że ich plan obrócił się przeciwko nim...

Rolnikowe Love StoryOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz