Podwiózł mnie mój tata. Nie mogłem prowadzić z tak drżącymi rękoma. Spotkam go...
Wysiadłem z auta i ruszyłem w stronę cmentarza.
Szukałem jego imienia, tak bardzo nie chciałem go znaleść. Tak bardzo chciałem się obudzić koło niego, a nie patrzeć jak umiera w cierpieniu na raka. Jak ja mogłem zasnąć tej nocy! Rozpłakałem się z bezsilności. To była dla mnie taka rutyna.
Znalazłem ten grób i spojrzałem na czarno-biały obrazek mojego ukochanego. Oczy mi się zaszkliły i wszystko mi się rozmazało.
A co gdybym nie wpadł na ciebie kilka lat temu na korytarzu i nie zakochał się w tym uśmiechu? Nie rozpłynął się na widok tych ust? Nie poczuł ciepłego dotyku twoich rąk? Nie poczuł przyjemnego oddechu? Nie dotknął twych miękkich ust tymi swoimi?
To koniec. Rozpłakałem się i zacząłem tarzać się o podłogę. Jak małe dziecko, a jednak byłem już dorosły.
Jaki jest sens życia bez swojego sensu życia?
I bez namysłu ruszyłem z stronę jeżdżących aut. Nie rozejrzałem się, tylko wybiegłem i poczułem chwilowy ból, a potem..., a potem jak ktoś wołał do mnie, to poczułem się pierwszy raz od kilku miesięcy szczęśliwy, że będę koło tego jedynego.———————————
To koniec tej pięknej historii!
Mam nadzieję, że się podobało
❤️❤️❤️
Zapraszam od innych książek!

CZYTASZ
End.//Minsung
Short StoryWbiegłem w stronę aut. Teraz mogę być koło tego jedynego... Publikacja wszystkich części - 24.11.2024