Standardtitel - verfasse deinen eigenen

Więzienie

Dzisiaj są moje negocjacje. JJ kupił mnie za kaucją, za co jestem bardzo wdzięczny. Siedzę teraz w kuchni i myślę o tym, co mogę powiedzieć, nie kończąc ponownie za kratkami. John B próbował porozmawiać ze mną o tej sprawie przy ognisku, ale zszedłem z jego drogi. "Lee, możemy porozmawiać?" John B pyta mnie. To stało w ościeżnice między kuchnią a jego pokojem. Miał na sobie tylko niebieskie szorty, co dało mi dobry widok na jego krój w lit. ,, Przepraszam John B, nadal muszę coś zrobić." Próbowałem się wymówić. Właśnie miałem wyjść z kuchni, bo trzymał mnie za ramię. ,, Lee, nie możesz zejść mi z drogi na zawsze. Dlaczego unikasz tematu?" Pyta mnie. Spojrzał mi stanowczo w oczy. Boże, te oczy, bo zawsze się gubię. ,, Nie schodzę ci z drogi. Czy pozwolisz mi teraz odejść? " Zapytałem go. Znowu chętnie puścił moje ramię. ,, Dobrze, że cię poznałem! Hayley, nie wyjdziesz z tego pokoju, dopóki nie porozmawiasz z John B. To nie idzie tak dalej." Słyszę JJ za mną. Ten właśnie wrócił z wędkowania. Świetnie, teraz nie mam już szansy uniknąć tego tematu. ,, Porozmawiam z Johnem B po negocjacjach, dobrze? " Zapytałem . Proszę, powiedz tak, naprawdę nie mam teraz na to nerwów. JJ skinął głową i przeczytał mnie. Nigdy nie byłem tak zdenerwowany jak teraz. Mam na myśli, że mam czwartą lub piątą negocjację w tym roku. Ale moje uczucie mówi mi, że to nie skończy się dla mnie dobrze dzisiaj.

Kiedy dotarłem na salę sądową, wszyscy dziwacy byli już zebrani. Czy teraz popełniłem błąd, czy mój ojciec siedział tam? Jeśli tak, to na pewno nie skończy się to dobrze dla mnie dzisiaj, bez względu na to, jak się skończy. ,, Odpocznij na sali! Proszę przedstawić im pełne imiona." Sędzia przemówił do mnie. Spojrzałem za siebie John B i JJ spojrzeli na mnie z przekleniem. ,, Hayley Zoe Maybank Sir." Powiedziałem swoje imię. Z tego powodu zawsze byłem w kajdankach. Moje spojrzenie szukało Johna B, który również wyglądał na zdezorientowanego. ,, Mrs.Maybank, czy wiesz, dlaczego jesteś tu dzisiaj? "Sędzia pyta mnie . ,, Tak proszę pana !" Odpowiadam tylko krótko. Sarah została wezwana na stanowisko świadków. Co się tu dzieje? ,, Pani Cameron, proszę opowiedz nam o incydencie." zapytał ją sędzia. Jeśli teraz zezna, mogę pożegnać się z moją wolnością. ,, Hayley jest na Tooper bez powodu i przytrzymał lufę swojej broni do głowy. Powiedziała, że jeśli porozmawiamy z nim ponownie lub zbliżymy się do niego zbyt blisko, zabije każdego z nas." Sarah drżała po całym ciele. Jak człowiek może tak dużo kłamać? ,, Sprzeciw! Tak nie było! Tooper zepchnął Johna B pod wodę. Chciał go utopić! Jeśli już powiedziałeś, to powiedz też całą prawdę. " Powiedziałem podniesiony . ,,, Pani. Maybank to nie twoja kolej! Słyszałem już dość! Sąd podjął decyzję. Hayley Maybank są skazani na śmierć! " powiedział sędzia. Kiedy to powiedział, cały mój świat się zawalił. ,, Ona ma tylko 17 lat! Nie zrobiła nic złego, po prostu uratowała życie przyjaciela!" Słyszę gniewne wezwanie JJ. ,, Pan Maybank, który tu mam, trzyma nielegalną broń, Randerliesmus, usiłowanie zabójstwa, morderstwo Big John." Sędzia wymienia wszystkie rzeczy. Morderstwo? A co z Wielkim Johnem? Big John był lepszym ojcem niż Luke mógłby kiedykolwiek być. Mój świat coraz bardziej wpadał w siebie, aż nagle wszystko stało się czarne. Kiedy się odzumiłem, leżałem na kanapie z John B. Dlaczego tu jestem? Czy jestem martwy? Rozejrzałem się zdezorientowany, dopóki nie zobaczyłem John B obok mnie trzymającego mnie za rękę. ,, Co się stało? Gdzie ja jestem?" Zapytałem zdezorientowany. Mój głos był ledwo słyszalny. John B spojrzał na mnie z góry i uśmiechnął się. Czy on płakał? ,, W bezpiecznym miejscu Lee . Jak się masz?" Pyta mnie. Pogłaskał mnie po policzku. ,, Raz poczułem się lepiej. Gdzie jest JJ? Dlaczego tu jestem?" Zapytałem. Miałem tak wiele pytań, ale nie ma odpowiedzi. Co się stało po tym, jak mnie nie było. ,, JJ rozmawia teraz z twoim tatą. Na razie jesteś bezpieczny, Lee." Odpowiada na moje pytanie. Jego taub znów głaska mnie po policzku. W momencie, gdy JJ wszedł do domu z pękniętą wargą i opuchniętymi oczami. ,,Jak widzę, nie śpisz." Szybkie spojrzenie na JJ powiedziało mi, że jest zły. Złapał piwo i podszedł do mnie. ,, Musimy się stąd wydostać Hayley! To tylko kwestia czasu, kiedy znów wylądujesz za kratkami. A nasze stare i tak nie jest znane." Przemówił JJ. Jak opuścić kraj? Nasz w domu? Nie ma tego na myśli poważnie, prawda? ,, JJ, nie możemy po prostu stąd zniknąć. Oto wszystko, czego potrzebujemy. To jest nasz dom." Mówiłem cicho. Nie chciałem jeszcze bardziej denerwować mojego brata. ,, Nie idziesz sam Lee . Mamy szlak, na którym mógłby być tata. "John B próbuje mnie uspokoić. Uśmiechnąłem się lekko. Myślę, że nadszedł czas, aby z nim o tym porozmawiać. "Wtedy poszukamy Wielkiego Johna." Powiedziałem śmiejąc się. John B i JJ dołączyli. Znowu jest na mnie dużo wargi JJ. Wyprostowałem się w połowie drogi. Co było naprawdę trudne. ,, Spokojnie Lee." Mówi John B. Ja i powoli? Wtedy byłbym naprawdę chory. ,,Twoja warga wygląda źle, tak jak twoje oko. Musimy to leczyć." Przemówiłem i przyjrzałem się bliżej wardze mojego brata. ,, Nie ma nic Hayley . Odpocznij, wyjeżdżamy jutro rano. Kie i Pope dostają teraz resztę.