rozdział 16

7 2 0
                                    

dwa miesiące później

LENA:

dzisiaj podczas śniadania które  jadłam z moim mężem bratem siostrą i pasierbicą odeszły mi wody porodowe i trafiłam do szpitala gdzie po kilku godzinach urodziłam córeczkę Samantę i synka Szymona.

MAKS

kiedy Lena oznajmiła mi że rodzi przestraszyłem się ponieważ termin miała wyznaczony dopiero za dwa tygodnie.

była dziewczyna syna. ojciec byłego. Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz