Part 3

59 6 0
                                    

Tak na początek to dzięki za te 19 wejść :) to i tak miło bo mam tu opowiadanko od 2 dni :)
Ale bardzo mi zależy na komentarzach, one motywują naprawdę! Chociaż jeden.. XD !
Jak zauważyłyście, wstawiam codziennie i tak będzie, dopóki nie zrobię  się leniwa :D
A teraz 3 rozdział! :)


Następny dzień.

Hazza: No Louis uciekłeś mi wczoraj!! A tak to hej..
Tommo: No hej hej, co jest?
Hazza: Kiedy jedziesz na wakacje do Hiszpanii?
Tommo: 2 ostatnie tygodnie sierpnia ;) a ty..
Hazza: Ja też na szczęście uff.. Louis ..
Tommo: Coo..
Hazza: Dasz mi jeszcze jedno zdjęcie? :P
Tommo: Uzależniłeś się :D ? Heh.. spoko
Hazza: Ta, kocham cie -.- hahahahahahaha :)
Tommo: TRZYMAJ ! *PLIK*
Hazza: Woo.. no em jesteś .. :)
Tommo: I tak wiem, że jestem bardziej sexi niż ty!
 
Perspektywa Hazzy

I tak nadszedł lipiec, i równie szybko, jak przybył to uciekł.
Pierwsze tygodnie sierpnia się ciągnęły, a w 3 już wyjechałem.
Zadzwoniłem do Louisa, podczas jednej z naszych rozmów dał mi swój numer.

H: Hola seniorita haha ! :)
L: No cześć Harreh.. gdzie jesteś?
H: Pod hotelem  :)
L: Zaraz przyjdę czikita :D XD
H: Czekam :) *rozł*

H: Cześć.. Louis? :O
L: No hej :)
H: E... :O :O :O
L: Ejj zamknij buzie bo ci mucha wleci ;P
H: Taa.. albo anioł..
L: Yhm.. co?
H: Ten nic :) *rumieni się*
L: Heh :)
H: Wow. Jesteś taki no .. jak model a ja no ten.. wyglądam .. a bo jaaa..
L: Spokojnie :) to co idziemy nad morze na spacer?
H: Jasne! :)

Narracja

Chłopcy rozmawiali i bawili się, było świetnie.
Harry jednak czuł się przy nim nie jak przy kumplu a chłopaku..
Czuł ,jakby się zakochiwał, czuł się taki szczęśliwy.
Louis też, ale traktował go bardziej jak brata...



No to koniec bo chce mi się spaaaaaaać!
Jak myślicie czy Harry mu powie czy nie?
Czy jeśli by powiedział, Louis byłby zły? :')

B
Ł
A
G
A
M

O

K
O
M
E
N
T
A
R
Z

I know I'm not the only one.   L.SOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz